Reklama
Reklama

Doda zachwycona nowym prezesem TVP! "Telewizja w końcu słucha głosu widzów!"

Dorota Rabczewska (32 l.) pochwaliła się w tabloidzie, że wróciła do łask publicznego nadawcy!

Poprzednie szefostwo TVP nie pałało zbyt wielką sympatią do kontrowersyjnej piosenkarki. Po pyskówkach z Justyną Steczkowską w "Gwiazdy tańczą na lodzie" Doda nie miała wstępu na Woronicza.

"Nie ma uzasadnienia dla obecności Dody w telewizji publicznej" - informowała ówczesny prezes, Juliusz Braun.

Sytuacja uległa jednak zmianie w momencie, gdy na fotelu prezesa zasiadł Jacek Kurski. 

W tym roku Rabczewska znów mogła być gwiazdą opolskiego festiwalu. Celebrytka nie kryje zadowolenia z takiego obrotu spraw.

"Jestem bardzo szczęśliwa, że telewizja zaprosiła mnie na festiwal. Cieszę się, że w końcu udało się przełamać tę blokadę. Nigdy jej nie rozumiałam. Telewizja powinna dać szansę wszystkim i przede wszystkim słuchać głosu widzów. Cieszę się, że już nie muszę się do tego ustosunkowywać, że telewizja słucha widzów i mam szansę występować razem z innymi artystami" - raduje się w "Super Expressie" Rabczewska.

Reklama

Czyżby po Ance Popek Doda była kolejną twarzą "dobrej zmiany", jaka zaszła na Woronicza? 


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy