Ciekawostką jest fakt, że Rabczewska "na prośbę publiczności" chce wrócić do rockowych brzmień, jednak - jak tłumaczy - żadna z wytwórni nie decyduje się wydać płyty w takiej stylistyce.
"'Pokaż mi proszę radio, które zagra rockowy kawałek i utrzyma go na playliście przez kilka tygodni. Uważasz, że możemy w przypadku Dody zadowolić się niskim nakładem rockowych płyt?' - to słyszę w wytworni, kiedy chcę nagrać płytę, o której marzę i która pokaże moją artystyczną ewolucję lub powrót do korzeni - jak kto woli... Czy naprawdę nikt nie słucha już rocka? Czy wszyscy musimy grać pop, żeby się 'sprzedał'?" - żali się Doda.
Zobacz również:

***
Zobacz więcej materiałów o celebrytach:







