Nie da się ukryć, że okres zimowy to niezwykle płodny czas dla celebrytów. Najpierw dzielą się ze swoimi obserwatorami fotkami z przygotowań do świąt, następnie pokazują, jak minęła im Wigilia, potem podsumowują swój rok w ramach Sylwestra i w międzyczasie... zażywają lodowatych kąpieli.Morsowaniu uległy już m.in. Anna Popek, która niedawno przekonywała do krioterapii, nacierając się śniegiem. Od wielu lat morsuje również Joanna Moro. Jakiś czas temu fotkami z mroźnych kąpieli pochwaliła się również Marcelina Zawadzka i Anna Powierza.Teraz okazuje się, że do tego grona dołączyła również Dorota Rabczewska (sprawdź!). Piosenkarka zrelacjonowała swoje lodowate zanurzenie na Instagramie i... nie wyglądała na początku na zadowoloną.
Kiedy przyjdzie ten moment, że będzie ciut lepiej? Ile już minęło? Kiedy przejdzie ten moment okropieństwa? - dopytywała, trzęsąc się z zimna.
Nie da się nie zauważyć, że Doda była przerażona! Trudno się dziwić, woda musiała być przecież przeraźliwie zimna. Na koniec dumna z siebie wybiegła z wody, wykrzykując, że wytrzymała aż cztery minuty!
Doda nie odmówiła sobie również krótkiej przebieżki i eksponowania nagich pośladków!
Zobacz też:Doda o równouprawnieniu w zawieraniu kolejnych małżeństw: "Nie ma podwójnych standardów"Doda skomentowała propozycje na Eurowizję! Ogłosiła konkurs dla fanów!
Dominika Tajner u boku nowego ukochanego czuje się jak dwudziestolatka













