Znajomi piosenkarki zdradzili magazynowi, że Doda odwołała rozwód. Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale to wiadomość, jakiej od jakiegoś czasu wszyscy się spodziewaliśmy.
"Dorota nie przyzna się publicznie, ale wiem, że bardzo przeżywa to, co się dzieje między nią i mężem" - mówi jej koleżanka.
"Dorota wkurzyła się, kiedy zobaczyła zdjęcia Radka z inną kobietą" - dodaje. Złość jednak szybko minęła. W dodatku piosenkarkę ujęły pełne poświęcenia starania Majdana, aby ją odzyskać - jak pisaliśmy, przenosi się nawet do warszawskiego klubu, by być bliżej żony.
Naszym zdaniem Doda od początku wiedziała, co robi - przez ogłoszenie rozwodu chciała dać nauczkę Radkowi, a przy okazji wywołała burzę w mediach, co chyba stało się już jej hobby.
Tak czy inaczej, ich małżeństwo to tylko kwestia czasu. Wystarczy, aby na horyzoncie pojawił się ktoś bogatszy (Majdan zarabia podobno 10 razy mniej niż Doda), sławniejszy i z gęstszymi włosami...
