Reklama
Reklama

Występ w Sopocie w cieniu niepokoju. Trudne chwile w rodzinie piosenkarki

Doda (40 l.) nigdy nie kryła się z tym, że jest bardzo przywiązana do rodziców. To właśnie ich zdrowie i samopoczucie znajduje się wysoko na na jej liście priorytetów. W wywiadach często też podkreśla, że jeśli ktoś chce mieć stuprocentową pewność, że puszczą jej nerwy, to niech spróbuje powiedzieć coś niemiłego o jej rodzicach.

Wanda i Paweł Rabczewscy są najważniejszymi osobami w życiu Dody.  Piosenkarka często ostrzega w wywiadach, że wiele może znieść, ale kiedy tylko ktoś wypowie się nieżyczliwie na temat jej rodziców, puszczają jej nerwy.

Doda zawsze staje w obronie rodzicóe

Doda wielokrotnie udowodniła, że dla swoich rodziców jest gotowa na wszystko. Jak wyznała w programie Wojewódzki&Kędzierski, są jej „piętą achillesową”. 

Każdy, kogo piosenkarka uzna za zagrożenie dla swojej rodziny, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Do jednego w takich incydentów doszło za kulisami gali Niegrzeczni 2014.

Reklama

Doda zamartwia się o zdrowie mamy i taty

Kiedy kilka lat temu jej mama zachorowała, piosenkarka z dnia na dzień rzuciła wszystko, by dzień i noc czuwać przy szpitalnym łóżku. Jak potem wspominała Wanda Rabczewska w rozmowie z „Super Expressem”:

"Córka bardzo mnie wspierała. Ona od zawsze nam pomagała i pomaga nam dalej, także jeżeli chodzi o moje zdrowie. Dorotka była cały czas ze mną, i w szpitalu, i wszędzie”. 

Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Mama Dody wróciła do zdrowia, jednak, niestety, wtedy nasiliły się problemy taty piosenkarki. 

Paweł Rabczewski, sztangista, medalista mistrzostw świata i Europy, jest wysportowanym człowiekiem, przestrzegających zasad zdrowego trybu życia, jednak prawa natury są nieubłagane. U każdego z wiekiem pojawiają się dolegliwości natury zdrowotnej. 

Tata Dody znów trafił do szpitala

W marcu zeszłego roku Doda poinformowała, że jej tata przeszedł udar. Dzięki szybkiej interwencji bliskich, którzy wezwali pomoc i lekarzy w szpitalu, nie musiał spędzić w oddziale zbyt wiele czasu. Jak ujawniła wtedy piosenkarka w internetowej rozmowie z fanami:

"Jest już w domu. Udar. Mieliśmy dużo szczęścia. Jestem wdzięczna, że mój tata żyje, więc jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem”.

Ostatnio wyszło na jaw, że Paweł Rabczewski musiał przejść operację. W dodatku stało się to podczas tegorocznego Polsat Hit Festiwal. Doda w tym czasie była na scenie i chociaż z pewnością szalała z niepokoju, nie dała po sobie niczego poznać. Dopiero po wszystkim wyjawiła prawdę. Jak wyznała na Instastory:

„Kochani, mój tata, jak występowałam w Sopocie, przechodził ciężką operację, kolejną zresztą. I wszystko się udało, dlatego bardzo serdecznie chciałabym podziękować całej ekipie, która się opiekowała moim tatą. Już jest w domu w Ciechanowie. I doktorowi, który jest naprawdę świetnym specjalistą i błyskawicznie zdecydował się pomóc mojemu tacie, zoperować go, tak że bardzo serdecznie dziękuje”. 

Zobacz też:

Doda wykonała największy hit lata. Tej piosenki słuchały miliony

Zrelaksowana Doda cała na różowo. Została przyłapana. I to z kim

Moc wzruszeń na Polsat Hit Festiwal 2024. Płakał Piaseczny i widzowie przed telewizorami

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda | Paweł Rabczewski | Polsat Hit Festiwal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy