Odkąd 8 stycznia tego roku poślubił Kate Rozz (33 l.) wymownym znakiem, że Piotr Adamczyk (40 l.) nie jest już do wzięcia, była obrączka. Nosił ją na serdecznym palcu lewej dłoni i nigdy nie zdarzyło mu się pokazać publicznie bez niej. Do zeszłego tygodnia...
Na konferencje prasowa 5. serii serialu "Czas honoru" do Konstancina- Jeziornej aktor przyjechał bez magicznego krążka na palcu. Czyżby nad jego małżeństwem zawisły czarne chmury? Faktem jest, ze Katarzyna i Piotr od dawna nie pokazywali się razem publicznie.
Wcześniej chętnie pojawiali się na wybranych imprezach, ale od dłuższego czasu już tak nie jest. Może to dlatego, ze Katarzyna wraz z dziećmi, córką Mią (z pierwszego małżenstwa z biznesmenem Jeanem Rozzanem) oraz adoptowanym synem Shaantim, przebywa na wakacjach we Francji?
Piotr zaś, wiodąc w stolicy życie słomianego wdowca, mógł odłożyć obrączkę na półkę. A może aktor po prostu zapomniał jej włożyć? Przecież nie zrobiłby tego celowo, bo wiedział, ze na konferencji bedą fotoreporterzy, którzy na pewno wyłapią taki szczegół.
A zdjęcia z pewnością zobaczy również Kate i będzie jej bardzo przykro. Bo choć sama najbardziej ceni sobie podobno wolność, to jak każda kobieta chciałaby, żeby jej mąż z dumą nosił obrączkę na palcu.
Czytaj więcej:
MH
nr 33/2012
