Reklama
Reklama
Tylko u nas

Daria obnaża prawdę o Eurowizji. Oto, dlaczego niektórzy reprezentanci są traktowani lepiej [POMPONIK EXCLUSIVE]

Daria Marx (28 l.) z Eurowizją jest za pan brat od wielu lat. W tegorocznym wydaniu konkursu piosenki Polskę reprezentuje Luna. Piosenkarka postanowiła ocenić możliwości swojej koleżanki po fachu i przy okazji zdradzić kilka eurowizyjnych tajemnic. Wydało się, ile zarabiają jej uczestnicy i jak finansowane są ich występy. O tym do tej pory się nie mówiło.

Daria ocenia szanse Luny na Eurowizji 2024

Daria przed dwoma laty otarła się o Eurowizję. 19 lutego 2022 roku wzięła udział w programie TVP2 "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!" i zajęła w nim drugie miejsce. W tym roku wokalistka również próbowała swoich sił w krajowych eliminacjach. Piosenka "Feelings", którą wcześniej zaśpiewała podczas "Sylwestra z Dwójką" w Zakopanem nie przypadł jednak widowni do gustu. Zwyciężczynią została Luna i to ona już 7 maja będzie szaleć na eurowizyjnej scenie.

Reklama

W wywiadzie dla Pomponika, Daria zgodziła się podsumować utwór "The Tower", z którym Luna pojedzie do Szwecji.

"Będzie dobrze, tak czuję. Przede wszystkim dziewczyna wydaje się inteligentna, sympatyczna. Jest to takie coś pomiędzy popem, ale też artystycznym popem. Zawsze tego chcieliście, więc to macie. Trzymajmy kciuki" - powiedziała Daria Marx w rozmowie z naszym reporterem.

W dalszej części wywiadu, wokalistka została zapytana o kwestie finansowe, które zawsze nurtują widzów. Czy za występy na Eurowizji uczestnicy konkursu otrzymują pieniądze? Daria wyraźnie nie chciała udzielić odpowiedzi, ale w końcu wyznała, że... nie. Artyści nie zarabiają na uczestnictwie w konkursie.

"Dlatego proszę Państwa ja zapraszam do refleksji: "kto może uczestniczyć u nas w kraju w Eurowizji, a kto nie może?" - powiedziała Daria Marx, dając do zrozumienia, że wyłącznie podopieczni bogatych wytwórni mogą sobie pozwolić na udział w tej prestiżowej imprezie.

Daria obnaża prawdę o Eurowizji

Dziennikarz Pomponika drążył temat, próbując ustalić, czy za występ w półfinale lub finale Eurowizji uczestnicy otrzymują wypłatę od organizatorów konkursu. I tym razem czekało go niemałe zaskoczenie, bowiem okazuje się, że wokaliści występują całkowicie za darmo. To właśnie dlatego, największe sławy ani myślą zgłaszać się do konkursu. Wyjątkiem jest jedynie Justyna Steczkowska, która w tym roku walczyła o występ w Malmö.

"Ja bym zapytała się, dlaczego najwięksi artyści w naszym kraju, którzy mają świetne trasy koncertowe i masę pieniędzy, nie zgłaszają się do Eurowizji, bo tu jest odpowiedź do wszystkiego" - powiedziała Daria Marx.

Wokalistka zwróciła uwagę, że większość artystów korzysta z szansy, jaką daje Eurowizja, aby wypromować swoje nazwisko. Zdobyta rozpoznawalność bardzo procentuje w przyszłości.

"To może być inwestycja np. pod względem popularności, bo wygląda na to ostatnimi czasy, że można być po prostu popularnym. Nie ważne, czy to jest jakość. Jadąc na Eurowizję, każdy będzie popularny przez chwilę" - podkreśliła Daria.

Gwiazda zauważyła również, że koszty produkcji występów reprezentantów poszczególnych krajów nie są jednakowe. Każde państwo we własnym zakresie ponosi koszty realizacji, co sprawia, że artyści nie mają równych szans. Niektórzy na przygotowanie scenografii i oprawy wizualnej otrzymują miliony, podczas gdy inni muszą zadowolić się kilkuset tysiącami złotych.

Zobacz też:

Daria spróbowała swoich sił w brytyjskim talent show. Rezultat zaskoczył ją samą

"Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Julia Kamińska zrobiła furorę jako Beata Kozidrak!

Luna nie zdążyła dopełnić formalności przed Eurowizją. A tak jej zależało

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Daria Marcinkowska | Luna | Eurowizja 2024
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy