Reklama
Reklama

Daniel Olbrychski chce zabrać brata do domu!

Chory na schizofrenię brat aktora przebywa w domu rencisty. Daniel Olbrychski (71 l.) planuje to zmienić.

Starszy od Daniela Olbrychskiego o pięć lat Krzysztof, od kiedy został wdowcem, przebywa w Domu Rencisty Polskiej Akademii Nauk. Aktor, mimo chęci, z powodu nawału pracy, nie mógł go zabrać do siebie. Ale co miesiąc płaci za ośrodek 4 tysiące złotych.

"Przebywają tutaj osoby, które pracowały naukowo i Krzyś dobrze się wśród nich odnajduje. Co drugi dzień rozmawiamy przez telefon. Zapraszamy Krzysia na święta" - mówi żona aktora Krystyna Demska-Olbrychska.

W ostatnich tygodniach Daniel poważnie zastanawia się nad zabraniem brata do swojego domu w Podkowie Leśnej. Niedawny pogrzeb byłej żony aktora, Moniki Dzienisiewicz, na nowo uzmysłowił mu kruchości życia. "Daniel sporo mówi o przemijaniu. Często spotyka się ze swoją ciotką Ireną, siostrą mamy, która opowiada mu historie z przeszłości. Zdecydowanie częściej odwiedza też swojego brata" - zdradza osoba z otoczenia aktora.

Olbrychski nie pracuje już tak intensywnie, a nie chciałby kiedyś żałować, że nie poświęcił Krzysztofowi czasu.

Starszy brat przeżył Powstanie Warszawskie. "Miał wtedy pięć lat. Zostawiło ono ślady w jego psychice, nawet jak spadł widelec, dostawał konwulsji, bo to przypominało mu strzały" - wspomina aktor.

Krzysztof był wybitnie uzdolniony. Już w wieku 23 lat obronił doktorat z fizyki jądrowej. Wróżono mu wielką karierę naukowca, niestety jego plany zawodowe pokrzyżowała choroba. Miał zaledwie 30 lat, gdy zapadł na schizofrenię.

Po śmierci żony został mu już tylko brat.

Reklama
Dobry Tydzień
Dowiedz się więcej na temat: Daniel Olbrychski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama