"Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci członka rodziny artysty. Aby wyrazić swój szacunek, odwołujemy pozostałe koncerty Czesław Śpiewa w Danii" - poinformowali przedstawiciele Mozila na jego oficjalnej stronie na Facebooku.
Wokalista zawsze z czułością opowiadał o swojej rodzicielce, uważając ją za ideał i najważniejszą kobietę życia.
Nigdy zresztą nie ukrywał, że w swoich partnerkach szukał cech matki. Niestety, przez pracę nie zawsze miał dla niej czas.
"Pani Halina była dla Cześka autorytetem. To dzięki niej został muzykiem. Ma wyrzuty, że przez pracę nie miał dla niej czasu. W końcu mieszkali daleko od siebie" - opowiada "Faktowi" przyjaciel Mozila, dodając, że muzyk stoczył w ostatnim czasie z mamą "trudne rozmowy o życiu emigrantów".
"Teraz go to boli, że niepotrzebnie był taki ostry w tych rozmowach. Jego mama przecież też żyła poza Polską".
Pogrzeb Haliny Mozil odbył się 29 kwietnia o godzinie 15.00.
Zobacz również:
