Park Soo Ryun zrobiła szybką karierę zaraz po swoim debiucie w musicalu "Il Tenore" w 2018 roku. Rola otworzyła przed nią drzwi do innych musicali, takich jak "Finding Kim Jong-wook", "Siddhartha" i "The Day We Loved".
Jej talent został także dostrzeżony przez jedną z największych platform streamingowych, co przyniosło jej rolę w popularnym serialu "Przebiśnieg", dostępnym na Disney+. W serialu wystąpiła u boku Jisoo, gwiazdy światowej sławy koreańskiego zespołu BLACKPINK.
Tajemniczy wypadek Park Soo Ryun
Koreańskie media nie potrafią jednoznacznie określić, gdzie i kiedy doszło do nieszczęśliwego wypadku aktorki. Wiadomo do tej pory, że upadła ze schodów, przez co wpadła w stan śpiączki. Została natychmiast przewieziona do szpitala, ale niestety lekarzom nie udało się uratować jej życia. Tymczasem w mediach pojawiają się sprzeczne informacje na temat szczegółów tej tragedii. Według jednych doniesień aktorka upadła kilka godzin przed planowanym występem na wyspie Jeju. Inne źródła donoszą, że wypadek miał miejsce podczas powrotu do Korei Południowej.
Rodzina podjęła trudną decyzję
Rodzice młodej gwiazdy podjęli trudną, ale chwalebną decyzję, by przekazać narządy Park Soo Ryun pacjentom oczekującym na ratujący życie przeszczep.
"Na pewno jest ktoś, kto desperacko potrzebuje narządów. Jako matka i ojciec, pocieszymy się myślą, że jej serce dalej będzie biło w ciele kogoś innego" - przekazała matka zmarłej 29-latki.
Kolejna tragedia w popularnym serialu "Przebiśnieg"
Park Soo Ryun nie jest ona jedyną gwiazdą tego serialu, która zmarła przedwcześnie w ostatnich miesiącach. W styczniu 2022 roku, z niewyjaśnionych przyczyn odeszła 29-letnia aktorka Kim Mi-soo. Te dwie tragedie rzuciły cień na południowokoreański przemysł rozrywkowy.
Zobacz też:
Zmarł Ari Boulogne. Choć był synem gwiazdorskiej pary, przez całe życie walczył z samotnością