Reklama
Reklama

Ciężarna Gardias nie boi się utraty pracy!

Dorota Gardias (31 l.) zapewnia, że nie martwi się o swoje sprawy zawodowe po ciąży. Dlaczego w takim razie jej urlop macierzyński będzie trwał tak krótko?

Pierwsze dziecko pogodynki przyjdzie na świat na przełomie sierpnia i września. Dorota ma już wszystko zaplanowane i przygotowane.

Okazuje się, że dla maleństwa zamierza poświęcić dwa, trzy pierwsze miesiące, a potem od razu wraca do telewizji.

Zapewnia jednak, że jej szybki powrót nie jest spowodowany obawą o utratę pracy. Wierzy, że etat będzie na nią czekał, a widzowie o niej nie zapomną. 

Przy okazji nie omieszkała nieco podlizać się swoim szefom.

"Mam fantastycznych pracodawców, którzy są megawyrozumiali i bardzo prorodzinni" - twierdzi w rozmowie z "Gwiazdami"

Reklama

Jednak roztropna pogodynka woli dmuchać na zimne i nie zamierza nadużywać ich wyrozumiałości.

"Na pewno nie będę przeciągać urlopu na rok. Poza tym tęskniłabym za pracą" - oznajmia.

Wierzycie, że faktycznie nie boi się o utratę stołka?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Gardias
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy