Reklama
Reklama

Cichopek i Hakiel o swoim związku

Kreują się na idealną parę - aż zrobiło nam się niedobrze.

W wywiadzie dla magazynu "VIVA!" Kasia Cichopek (25 l.) i Marcin Hakiel (25 l.) opowiadają o blaskach i cieniach wspólnego życia. W nieumiejętnie zawoalowany sposób chcą nam powiedzieć: "Jesteśmy idealną parą".

"Media przedstawiają nasze życie jako pasmo sukcesów: tu szkoła tańca, tu wygrany los i tak dalej" - mówi Marcin. "A to wcale nie jest tak, że nam wszystko łatwo przychodzi. Dzień zaczynamy o godzinie siódmej rano, a kończymy prawie o północy. Ciężko pracujemy na to, co mamy".

Przekaz jest jasny - "jesteśmy szczęśliwą, zapracowaną nowoczesną parą. Niby nie jesteśmy perfekcyjni, ale tak naprawdę jesteśmy". Kasia dodaje: "Mamy wiele. To prawda. Nie możemy narzekać na los. Jesteśmy szczęśliwi, że dostaliśmy takie możliwości, ale bez pracy nic by się nam nie udało".

Reklama

Ponieważ oboje zawsze starali się sprawiać wrażenie, że nie mają parcia na szkło, starają się usprawiedliwić wszystkie wspólne sesje fotograficzne do pism oraz wywiady (takie jak ten):

"Nasze uczucie narodziło się na oczach wszystkich. Byłoby nieuczciwe, gdybyśmy nagle odcięli się i powiedzieli: Dość, teraz już nie powiemy ani słowa. Nie ukrywamy się więc aż tak bardzo" - przyznajmy, logika Kasi jest dość kulawa.

Lubią określać się jako "para zawodowa". Prowadzą wspólny biznes i najwyraźniej ich to kręci. A na koniec dzielą się z czytelnikami złotymi radami z cyklu "Jak być szczęśliwym w związku":

"Pierwsze to szacunek. Trzeba rozmawiać o problemach. Wyjaśniać niedomówienia i nie wstydzić się wad".

Jak myślicie, które z nich zdradzi pierwsze?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: związek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy