Donosiliśmy już, że 33-Chylińska ma obsesję na punkcie swojego wyglądu. Potrafi godzinami wybierać zdjęcia, na których wygląda najkorzystniej. Podobno ze wszystkich jurorów "Mam talent" to właśnie ona przywiązuje największą wagę do swojego wizerunku.
Teraz, jak informuje magazyn "Gwiazdy", okazuje się, że Agnieszka źle znosi także negatywne opinie na temat jej twórczości. Jej ostatnia płyta wywołała spore zamieszanie w polskim światku muzycznym; niektóre osoby publiczne, jak Anita Lipnicka czy Robert Leszczyński, otwarcie ją skrytykowały. Chylińska nie może tego znieść:
"Gdy ktoś wypowiada się o niej niepochlebnie, dostaje szału. Fala krytyki, która na nią spadła, bardzo ją rozzłościła. Najbardziej denerwuje ją, gdy znane osoby publicznie bawią się w zjadliwych recenzentów. Uważa, że chcą się wypromować na jej krzywdzie, i automatycznie uznaje ich za swoich wrogów" - mówi rozmówca "Gwiazd".
Ostatnio więc grono nieprzyjaciół Agi musiało się znacząco powiększyć.
Zobacz również:
