Reklama
Reklama

Chris Cugowski długo nie był tego świadomy. Nagle zrozumiał, co robił jego ojciec

Były lider "Budki Suflera" Krzysztof Cugowski doczekał się narodzin trzech synów. Każdy z nich poszedł w jego ślady i związał się z branżą artystyczną. Obecnie najwięcej mówi się o karierze Chrisa. Wokalista ostatnio udzielił wywiadu, w którym przyznał, że przez długi czas nie zdawał sobie sprawy z popularności ojca. O jego karierze w domu nie mówiło się za wiele.

Chris Cugowski występuje pod pseudonimem. Nie chce by fani kojarzyli go ze znanym ojcem

Podczas ostatniego Top of the Top Festiwalu w Sopocie głośno było o występie Chrisa Cugowskiego, a właściwie to "Phero", bo taki pseudonim zdecydował się przyjąć artysta. Większość osób była zachwycona jego występem. Fani już wróżą mu wielką karierę.

Chris Cugowski w jednym z wywiadów przyznał, że zdecydował się przyjąć pseudonim, dlatego że nie chciał, by słuchacze od razu widzieli w nim potomka byłego lidera "Budki Suflera". Jednocześnie wokalista zapewnił, że jest świadomy, iż nie uniknie porównań ze sławnym ojcem. Chce jednak ograniczyć je do minimum.

Reklama

Chris wyjawił także ostatnio, że jego rodzina nie miała nic przeciwko temu, by występował jako "Phero". Wszyscy doskonale rozumieli to, że chce podążać własną drogą artystyczną.

Krzysztof Cugowski w rozmowie z 'Plejadą stwierdził otwarcie, że nie ma zamiaru pouczać swojego syna. Wspiera go w działaniach, jednak nie chce wywoływać na nim żadnej presji.

Chris Cugowski długo nie zdawał sobie sprawy z popularności ojca. W domu były jasne zasady

Chris Cugowski jest najmłodszym synem Krzysztofa. Oznacza to, że dorastał w czasach, gdy jego ojciec był już naprawdę popularny. Mimo to, przez długi czas nie zdawał sobie sprawy, z tego, że jego rodzina jest tak rozpoznawalna.

"Ja bardzo późno zrozumiałem, że to co mój tata robi jest jakoś wyjątkowe, znaczy niestandardowe powiedzmy. (...) Możliwe, ale ja wtedy tego w ogóle nie dostrzegałem, bo dla mnie to było coś po prostu, nie wiem - tata kolegi jest lekarzem, idzie do pracy, ten jest nauczycielem, ten hydraulikiem i idzie do pracy i mój tata też chodzi do pracy, tylko że no śpiewa i to dla mnie to było normalne" - przyznał Chris w rozmowie ze Światem Gwiazd.

Dopiero z czasem Chris Cugowski zaczął rozumieć, że jego ojciec jest sławny, a co za tym idzie, ma duże grono fanów. Artysta zapewnia jednak, że nigdy nie odczuł, by Krzysztof w jakiś nietypowy sposób wykorzystywał swoją popularność. Sam też nigdy nie korzystał niepotrzebnie ze znanego nazwiska.

"Dopiero w pewnym momencie, jak wchodziłem w okres nastoletni to dopiero zaczęło do mnie docierać też, że to jest powiedzmy coś niestandardowego. Ale na szczęście u mnie w domu było zawsze zdrowe podejście do tego i nie wywyższanie tego, tylko to było po prostu normalne. To była praca i mimo, że była niestandardowa to po prostu było to normalne" - dodał w cytowanym wywiadzie.

Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Krzysztof Cugowski nie gryzł się w język. Tak ocenił występ syna w Sopocie

Potwierdziły się doniesienia ws. najmłodszego syna Cugowskiego. Odciął się od rodziny

Lider Budki Suflera ma dość. Publicznie powiedział, co myśli o Krzysztofie Cugowskim

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Chris Cugowski | Krzysztof Cugowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy