Reklama
Reklama

Celine Dion zapadła na nieuleczalną chorobę. Czy kiedykolwiek wróci do śpiewania? Jej siostra komentuje

W grudniu ubiegłego roku media obiegła informacja o nieuleczalnej chorobie słynnej wokalistki - Celine Dion (54 l.). Jak się okazało diwa cierpi na tzw. zespół sztywnego człowieka (od angielskiego "stiff man syndrome"), który niestety jest nieuleczalny. O tym, jak obecnie czuje się gwiazda, opowiedziała jej siostra. Czy wokalistka ma szanse kiedykolwiek wrócić do śpiewania?

Celine Dion cierpi na nieuleczalną chorobę

Celine Dion ma za sobą niezwykle trudny okres. Piosenkarka sześć lat temu straciła ukochanego męża, z czym do dziś nie może się pogodzić. Rene Angeli, który zmarł w 2016 roku po wielomiesięcznej walce z rakiem gardła, był nie tylko partnerem wokalistki, ale także jej najlepszym przyjacielem oraz menedżerem, przez lata pełniącym rolę jej opiekuna. Mężczyzna pomógł też wznieść karierę Kanadyjki na wyższy poziom.

Jakby tego było mało, kilka dni później zmarł również jej brat. Jakiś czas później gwiazda przekazała także smutną wiadomość o śmierci przyjaciółki. W grudniu 2022 roku podzieliła się w mediach społecznościowych kolejną wstrząsającą informacją. Okazało się, że diwa cierpi na nieuleczalną chorobę, zwaną syndromem sztywnego człowieka.

Reklama

To zaburzenie o podłożu neurologicznym charakteryzuje się postępującym sztywnieniem w obrębie mięśni. Do skurczów dochodzi pod wpływem różnych bodźców, np. hałasu, nagłego zdarzenia wzbudzającego wiele emocji lub kontaktu fizycznego.

O wszystkim drżącym głosem opowiedziała na Instagramie.


Siostra Celine Dion informuje o jej stanie

Gwiazda przyznała, że schorzenie wpływa negatywnie na każdy aspekt jej życia.

"Czasem mam problemy z chodzeniem. Nie pozwalają mi używać moich strun głosowych w sposób, w jaki zazwyczaj to robię. Śpiew jest dla mnie całym światem. Robiłam to całe życie i jest to coś, co kocham robić najbardziej" - tłumaczyła w jednym z wywiadów.

Teraz o stanie zdrowia piosenkarki wypowiedziała się jej siostra. Claudette Dion w rozmowie z kanadyjskim serwisem Le Journal de Montreal poinformowała, że 54-latka przebywa obecnie w Denver w stanie Kolorado i znajduje się pod opieką specjalistów. Starsza od siostry o 20 lat kobieta w pozytywnych słowach wypowiadała się o słynnej wokalistce.

"Jest niezwykle inteligentną kobietą, bardzo szczodrą, utalentowaną, która kocha życie. Wierzę, że życie zwróci jej to, co od siebie dała" - wyznała w wywiadzie.

74-latka, która także zawodowo zajmuje się śpiewaniem liczy na to, że autorka hitu "My Heart Will Go On"(posłuchaj!) wróci jeszcze kiedyś na scenę i zaśpiewa przed publicznością.

"Zamiast płakać nad jej losem, staram się przekazywać jej pozytywne wibracje i zapewniać, że pewnego dnia wróci na scenę " - powiedziała w rozmowie z serwisem.

O stanie zdrowia Celine Dion wypowiedziała się także Edyta Górniak, w rozmowie z naszym redaktorem. Polska diwa jest jednak mniej optymistycznie nastawiona i twierdzi, że być może Kanadyjka "swoje już odegrała"

Zobacz też:

Jest postanowienie sądu w sprawie Barbary Kurdej-Szatan. Postępowanie umorzone

Céline Dion cierpi na stiff person syndrome. To choroba o podłożu neurologicznym

Mama Anny Przybylskiej, Krystyna Przybylska, sprzeciwia się pomnikowi

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Celine Dion
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy