Wybrano już celę, w której słynna dziedziczka odsiedzi wyrok, wiadomo także, kim będzie jej "współlokatorka". Władze więzienia zdecydowały, że najodpowiedniejszą osobą będzie kobieta, która została skazana za łamanie przepisów podczas prowadzenia samochodu.
Szukano kogoś, kto nie będzie starał się zarobić na pobycie Hilton za kratkami.
Wprowadzono także surowe zasady dla pracowników więzienia - nie będą oni mogli wnosić żadnych elektronicznych urządzeń takich jak kamery, aparaty fotograficzne i telefony komórkowe. Każdy, kto zrobi Paris zdjęcie, zostanie dyscyplinarnie zwolniony.
My już widzimy te tytuły wywiadów w gazetach za kilka tygodni: "Byłam w więzieniu z Paris!" i czarno-białe niewyraźne zdjęcia robione przez dziurę w kieszeni spodni...
