- Nie zdążyłam poprosić Michała o wyjaśnienia, bo wyleciał do Los Angeles - powiedziała "Rewii" zaskoczona prezenterka. - Jak się jest w ciąży, to widać, byłam dwa razy i wiem coś o tym. Chyba ktoś pomylił mnie z Magdą Mołek - dodała z uśmiechem.
O pierścionek na jej serdecznym palcu (zwrócili na niego uwagę fotoreporterzy) tygodnik również zapytał. Okazuje się, że prezenterka dostała go 10 lat temu od... taty. Dziś jest dla niej wyjątkowo cenny...
- Zastanawiam się, jaki etap mam przed sobą, czy jakiś chciałabym powtórzyć. Wyjść za mąż po raz drugi? O nie! Już miałam obrączkę na palcu. Jeszcze jedno dziecko? Już spełniłam obywatelski obowiązek i jako matka się zrealizowałam - mówiła w jednym z wywiadów, ale los bywa przewrotny.
7 marca dziennikarka kończy 40 lat, a w tym wieku można się i zakochać, i urodzić dziecko. Tego życzą jej przyjaciele.









