Agnieszka Pilaszewska ogólnopolską sławę zyskała pod koniec lat 90., a to za sprawą roli Alinki Krawczyk w serialu "Miodowe lata". Widzowie od razu pokochali rezolutną żonę motorniczego, a także innych bohaterów wykreowanych przez zdolnych aktorów.
Nic dziwnego, że duża część publiczności przeżyła szok, gdy z dnia na dzień Pilaszewska przestała pojawiać się na antenie, a jej miejsce zajęła Katarzyna Żak.
Po latach artystka zabrała głos!
"Miodowe lata": Agnieszka Pilaszewska była pierwszą Alinką Krawczyk i nagle zniknęła
Agnieszka Pilaszewska w 1998 roku zaczęła grać w serialu "Miodowe lata", jednak już w 2001 roku zastąpiła ją Katarzyna Żak. Na przestrzeni lat plotkowano na temat tego, dlaczego uwielbiana aktorka pożegnała się z rolą, a sama zainteresowana nie udzielała w tym temacie komentarzy.
Ostatecznie aktorka po czasie przerwała milczenie i wyjawiła prawdę, sugerując przy tym, że to nie ona zdecydowała się odejść z planu.
"Nie zrezygnowałam z grania w 'Miodowych latach'. Żaden aktor nie może sobie pozwolić na zerwanie kontraktu. Myślenie, że jest inaczej, jest naiwne" - czytamy jej słowa na stronie "RMF FM".
Przy okazji podkreśliła, że to nie rzekomy konflikt z Cezarym Żakiem doprowadził do wyrzucenia jej z serialu.
"Jesteśmy z Cezarym Żakiem w dobrych relacjach. Uwielbiałam spędzać z nim czas i nic się nie zmieniło" - dodała w tej samej rozmowie.
Tak dziś wygląda życie Agnieszki Pilaszewskiej
Agnieszka Pilaszewska po pożegnaniu się z rolą w "Miodowych latach" próbowała również sił w m.in.: "Na dobre i na złe", "Barwach Szczęścia", dubbingu, a nawet tworzyła scenariusz do serialu "Przepis na życie" i "Ultraviolet".
Mało tego, 60-latka od lat pojawia się na scenie Teatru Współczesnego w Warszawie, gdzie jej fani mogą podziwiać talent artystki.
Przeczytajcie również:
Była gwiazdą seriali i nagle zapadła się pod ziemię. Po latach wróciła odmieniona
Wielki powrót "Rancza". Chotecka wprost o kontynuacji: "Nie dostałam zaproszenia"
