Australijka opublikowała na TikToku nagranie, w którym pokazuje mikroskopijny stanik, który nosiła chodząc w pokazach marki, żeby pokazać jak drastycznie szczupłej sylwetki oczekiwano.
Marka wymagała od niej noszenia rozmiaru biustonosza 30A. Teraz Bridget nosi rozmiar 34B, nadal będąc bardzo szczupłą.
Czas mojej kariery w przemyśle modowym był okropny! Nie mogłam zejść poniżej rozmiaru XS i to był problem. Nowojorski żywieniowiec gwiazd powiedział mi wtedy, że jestem gruba, nawet jak na „normalną dziewczynę”.
- mówi w nagraniu była modelka.
Presja ze strony branży i mojej agencji była tak silna, że myślałam wtedy, że zrobię wszystko, żeby schudnąć. 3 dni się głodziłam, potem jadłam 500 kalorii dziennie i biegałam ponad 6 km dziennie i piłam napoje proteinowe zamiast jeść warzywa i teraz mój układ trawienny jest w rozsypce.
Modelka mimo głodzenia się i katowania dietami zostało odrzucona z pokazu Victoria’s Secret w 2017 roku przez ówczesnego dyrektora marki Eda Razeka.
Zostałam odrzucony z pokazu w 2017 roku przez Eda Razka. Powiedział, że „moje ciało nie wyglądało wystarczająco dobrze”.
- śmieje się gorzko Bridget.Wymaganie od modelek ekstremalnego wychudzenia to nie jedyne przewinienie Razeka. W zeszłym roku dziennikarze "New York Times" ujawnili wyniki śledztwa, które wykazało, że "aniołki" Victoria’s Secret były często molestowane i dręczone psychicznie, głównie właśnie przez dyrektora.
Miał on zmuszać dziewczyny do siadania mu na kolanach i pocałunków, a raz nawet publicznie chwycić jedną z nich za krocze. Razek lubił też poniżać modelki i dawać im odczuć, że to on decyduje o ich "być albo nie być" w branży.
Tego typu zachowania były silnie zakorzenione. To znęcanie się po prostu wyśmiewano i akceptowano, jako coś normalnego. Prawie, jakbyśmy przechodzili pranie mózgu. Każdy, kto próbował coś z tym zrobić, był po prostu ignorowany. Nie karano nikogo.
- powiedziała wtedy Casey Crowe Taylor, odpowiedzialna za PR marki.














