Dominika od Hakiela przerwała milczenie
Takiego obrotu spraw chyba mało kto się spodziewał. Marcin Hakiel, który zachwalał związek ze swoją tajemniczą ukochaną, Dominiką, nagle przestał o niej wspominać, a media donosiły o rozstaniu pary. To jednak było tylko preludium do tego, co wydarzyło się później.
Otóż, kobieta, która dotąd uparcie milczała i nie chciała nawet pokazać swojej twarzy, nagle zaczęła być aktywna w mediach społecznościowych. Najpierw udzieliła wywiadu, w którym potwierdziła rozstanie z Hakielem, a później udzieliła się pod postem Kasi Cichopek.
I właśnie ten wpis rozgrzał media do czerwoności. Dominika bowiem napisała pod postem Cichopek: "Wspieram. Obie wiemy, jaka jest prawda". Dalej z kolei dodała wymowny cytat: "By zachować szacunek dla samego siebie, lepiej zniechęcić do siebie ludzi, postępując zgodnie ze swym sumieniem, niż zjednywać ich sobie, robiąc to, co uważamy za niewłaściwe".
Zaskakująca reakcja Hakiela na postawę Dominiki
Mogłoby się wydawać, że Marcin Hakiel poczuje się nieco zmieszany w tej sytuacji. W końcu nieczęsto się zdarza, że obie byłe partnerki łączą siły. Tymczasem w serii pytań i odpowiedzi, którą zorganizował pod najnowszym postem, gdy padło pytanie o sztamę Dominiki z Kasią, wydał się zupełnie wyluzowany.
Kiedy fanka zapytała, czy nie ma żalu o to, że Dominika pisze pod postami Kasi o tym, że zna prawdę, odpowiedział: "nie, żyjemy w wolnym kraju, każdy może wyrażać swoje zdanie. Mnie z Dominika już nic nie łączy, każdy wybiera własnych znajomych".
We wspomnianym "Q&A" Hakiel w ogóle był dość wylewny. Kiedy jedna z osób zapytała, czy wróciłby do Cichopek gdyby ona rozstała się z Kurzajewskim, stanowczo odpowiedział, że nie. Jedynie w kwestii Pauliny Smaszcz i jej wypowiedzi na temat "Kurzopków" nie chciał się wypowiadać, zasłaniając się faktem, iż w ogóle jej nie zna.
Zobacz też:
Maciej Kurzajewski wrzucił niesamowite zdjęcie bez Cichopek. Fani poruszeni
