Widziano ich niedawno na francuskim lotnisku Charlesa de Gaulle’a.
Brad Pitt w swoim ulubionym kaszkiecie wchodził do prywatnego odrzutowca. Zaraz za nim szła długonoga kobieta chowająca twarz za rondem kapelusza.
Szybko ustalono, że samolot leciał na południe Francji, a na pokładzie z hollywoodzkim gwiazdorem była młodsza od niego modelka.
Podobno para wyglądała na zakochaną i okazywała sobie czułość.
Dziś media na całym globie piszą o urodziwej Polce jako o nowej wybrance aktora, który od czasu rozwodu z Angeliną Jolie był sam.
Mama Nicole Poturalski dementuje jednak w rozmowie z "Dobrym Tygodniem" te rewelacje.
Rodzice Nicole - Agnieszka i Janusz - są Polakami. Jej dziadek Stanisław przyjechał do pracy w Zagłębiu Ruhry 30 lat temu.
Nicole urodziła się w Niemczech, mieszka w Berlinie, jednak świetnie mówi po polsku i odwiedza ojczyznę swoich bliskich.
- O nowym związku nic mi nie wiadomo - mówi "Dobremu Tygodniowi" pani Agnieszka Poturalski.
Zapytana o wakacje Brada Pitta z Nicole w jego posiadłości Chateau Mirava, nie kryje zdenerwowania.
- To, że jest zdjęcie z nim, to nie znaczy, że są parą. Pani nie ma zdjęć z kolegami? - pyta.
Trudno nie odnieść wrażenia, że jest zaskoczona. Nicole ma przecież męża i wychowuje 7-letniego syna Emila.
Roland Mary (68 l.), właściciel restauracji i klubów, wie już o znajomości żony z Bradem. Poznali się w jego lokalu, kiedy rok temu aktor promował w Berlinie film.
Co będzie z małżeństwem pięknej Polki?
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
