Koncerty w Polsce
W ostatnich latach polscy fani muzyki mają coraz więcej możliwości słuchania jej na żywo w naszym kraju. W kalendarzu pojawia się coraz więcej festiwali muzyczny organizowanych w dużych polskich miastach, ale gwiazdy światowego formatu przyjeżdżają również na pojedyncze występy. Tylko w tym roku będziemy mieli okazję zobaczyć i posłuchać w Polsce Beyonce, Red Hot Chili Peppers, Harry'ego Stylesa czy The Weeknd. Wokół koncertu tego ostatniego artysty wybuchła ostatnio afera.
The Weeknd w Polsce
The Weeknd zagra w Polsce w ramach trasy "After Hours Til Dawn Tour" już 9 sierpnia 2023 roku. Wydarzenie odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Niestety ceny biletów na tego typu eventy z roku na rok rosną i nie inaczej jest w tym przypadku. Obecnie dostępne są wejściówki na płytę czy trybuny, ale trzeba za nie zapłacić od 1264 zł do 1700 zł. Ten niższy koszt poniesiemy, jeśli wybierzemy się na płytę, a wyższy, jeśli wybierzemy trybuny. Nie każdego stać na taki wydatek, a muzyk ma w naszym kraju sporo fanów. Dlatego też organizatorzy wpadli na "wyjątkowy" pomysł.
Zobacz także: Skandal na Grammy. Beyonce nie odebrała jednej nagrody!
Bilety na koncert The Weeknd bez widoku
Firmą, która zaprosiła The Weeknd w Polski, jest popularna korporacja Live Nation. Także ona odpowiada za dystrybucję biletów na to wydarzenie. I to właśnie na jej stronie internetowej możecie obecnie zapoznać się z "ciekawą" i sporo tańszą opcją zakupu wejściówek na koncert. Otóż marka postanowiła przygotować dla fanów muzyka bilety... bez widoku. Zakup takiej wejściówki wiąże się z tym, że będzie można muzyka posłuchać, ale na pewno nie da się zobaczyć. Nic dziwnego, że w sieci zawrzało.
"Bilet - brak widoku - tylko dźwięk" kosztuje jedyne 221 zł. Klienci Live Nation, którzy zobaczyli na stronie tę specjalną opcję, nie zostawili na organizatorach suchej nitki. Na Twitterze wybuchła dyskusja, która opiera się głównie na słowach krytyki pod adresem znanej marki.
"Live Nation uruchomiło sprzedaż biletów na koncert The Weeknd za nieco ponad 200 zł. Haczyk leży w tym, że... koncertu w ogóle nie zobaczysz, bo nie będzie zapewnionego widoku, tylko dźwięk. Odmawiam komentarza, bo zabrakło mi słów" - napisał jeden z internautów. Jego komentarz nie pozostał bez echa.
"Gdzie te miejsca, w kiblu?" - zapytała inna użytkowniczka Twittera.
Inni użytkownicy zaczęli zwracać uwagę na to, że ceny rosną i będą rosły, a bilety i tak się wyprzedadzą. Zaznaczyli również, że spirala ta się nie skończy, dopóki ludzie wciąż będą płacić za takie rzeczy.
A wy co sądzicie o tego typu zagraniu organizatora koncertów?
Zobacz też:
Edyta Górniak ze łzami zwróciła się z pilną wiadomością do Polaków. Wielkie poruszenie w Rzeszowie!
Beyoncé jest warta miliardy? Wokalistka jest najlepiej zarabiającą czarnoskórą piosenkarką
Ed Sheeran namieszał w stolicy. Brakuje miejsc w hotelach, a noclegi kosztują kilka tysięcy!
