Morderstwo w warszawskim butiku Ultimo było jedną z najgłośniejszych spraw kryminalistycznych lat 90-tych. 16 grudnia 1997 roku zginął na miejscu Daniel J., mąż kierowniczki sklepu odzieżowego.
Żona została ciężko ranna przez dwa kolejne naboje z rewolweru. Beata Pasik, która była wówczas u niej zatrudniona, została skazana na 25 lat pozbawienia wolności za rzekome morderstwo.Wyrok wydał się śledczym jednak mocno podejrzany...
Beata Pasik warunkowo zwolniona z więzienia
Sędzi nie udało się przekonać, mimo alibi przedstawionego przez partnera oraz rodzinę oskarżonej kobiety.Proces wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ żaden bezpośredni dowód nie wskazywał na to, aby 23-letnia pracownica sklepu miała takie intencje. Kara 25 lat pozbawienia wolności została przegłosowana dopiero za trzecim razem i Beata usłyszała wyrok skazujący.Kobieta spędziła w zamknięciu 18 lat, aż sąd zgodził się na jej przedterminowe zwolnienie. Cały czas utrzymuje, że jest niewinna, a ofiara doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kto zabił.
Żal mam do wszystkich organów ścigania. Zrobili to ot tak, padło nazwisko, zostałam aresztowana i zostały postawione mi zarzuty bez jakiegokolwiek zbadania tej sprawy, bo ktoś powiedział. Ona wie bardzo dobrze, kto to zrobił, i proszę ją, żeby nie skazywała mnie na potępienie. Nie zrobiłam tego, nie zabiłam jej męża i nie jestem mordercą. Może to jest najlepsza chwila, żeby się w końcu otrząsnąć i wejrzeć w swoje sumienie, bo ja bym z takim sumieniem nie wytrzymała przez tyle lat
Była skazana na 25 lat więzienia za morderstwo
Zarówno prawnicy, jak i policja, w rozmowie z mediami podkreślali, że materiał dowodowy nie był wystarczający, aby zasądzić Beacie tak wysoką karę. Jedynym dowodem w sprawie były zeznania ofiary, żony śmiertelnie postrzelonego mężczyzny...Po wybudzeniu ze śpiączki bez wahania wskazała, że to Beata jest sprawcą. Psycholog, który poddał pracownicę butiku analizie poinformował jednak, że dziewczyna nie pasuje w żaden sposób do profilu mordercy.Chociaż bliscy starają się być mimo wszystko dobrej myśli, to rozwiązania sprawy nie doczeka się już matka Beaty, która zmarła kilka lat temu.
Bardzo długo czekała na tę chwilę. Widzę ją, jak na tych schodach stoi i żegna mnie. Na pewno widziała, jak ja cierpiałam, jak ją prosiłam o pomoc
Internauci porównują przypadek do sprawy Tomasza Komendy (który otrzymał 18 milionów złotych odszkodowania i trzy razy targnął na swoje życie) czy "Procesu" Franza Kafki...
Nie potrafię sobie nawet wyobrazić cierpienia niewinnych osób siedzących w więzieniach
Zobacz też:Kasia Kowalska: Płyną wstrząsające wieści z domu gwiazdy! Potwierdziło się!Ekipa Friza promuje niebezpieczne zachowanie! Kolejne szokujące zachowanie!Anya Taylor-Joy została globalną ambasadorką Diora



Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl








