Reklama
Reklama

Beata Pasik wyszła z więzienia po 18 latach. Skazana za niewinność?

Beata Pasik została skazana na 25 lat pozbawienia wolności za rzekome morderstwo w butiku w 2003 roku. Kobieta miała postrzelić swoją współpracownicę oraz ranić śmiertelnie jej męża. Jedynym dowodem w sprawie były zeznania ofiary... "Nie zrobiłam tego, nie zabiłam jej męża i nie jestem mordercą" - utrzymuje.

Morderstwo w warszawskim butiku Ultimo było jedną z najgłośniejszych spraw kryminalistycznych lat 90-tych. 16 grudnia 1997 roku zginął na miejscu Daniel J., mąż kierowniczki sklepu odzieżowego.

Żona została ciężko ranna przez dwa kolejne naboje z rewolweru. Beata Pasik, która była wówczas u niej zatrudniona, została skazana na 25 lat pozbawienia wolności za rzekome morderstwo.

Wyrok wydał się śledczym jednak mocno podejrzany...

Beata Pasik warunkowo zwolniona z więzienia

Sędzi nie udało się przekonać, mimo alibi przedstawionego przez partnera oraz rodzinę oskarżonej kobiety.

Proces wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ żaden bezpośredni dowód nie wskazywał na to, aby 23-letnia pracownica sklepu miała takie intencje. Kara 25 lat pozbawienia wolności została przegłosowana dopiero za trzecim razem i Beata usłyszała wyrok skazujący.

Kobieta spędziła w zamknięciu 18 lat, aż sąd zgodził się na jej przedterminowe zwolnienie. Cały czas utrzymuje, że jest niewinna, a ofiara doskonale zdaje sobie sprawę z tego, kto zabił.

Była skazana na 25 lat więzienia za morderstwo

Reklama

Zarówno prawnicy, jak i policja, w rozmowie z mediami podkreślali, że materiał dowodowy nie był wystarczający, aby zasądzić Beacie tak wysoką karę. Jedynym dowodem w sprawie były zeznania ofiary, żony śmiertelnie postrzelonego mężczyzny...

Po wybudzeniu ze śpiączki bez wahania wskazała, że to Beata jest sprawcą. Psycholog, który poddał pracownicę butiku analizie poinformował jednak, że dziewczyna nie pasuje w żaden sposób do profilu mordercy.

Chociaż bliscy starają się być mimo wszystko dobrej myśli, to rozwiązania sprawy nie doczeka się już matka Beaty, która zmarła kilka lat temu.

Internauci porównują przypadek do sprawy Tomasza Komendy (który otrzymał 18 milionów złotych odszkodowania i trzy razy targnął na swoje życie) czy "Procesu" Franza Kafki...

Zobacz też:

Kasia Kowalska: Płyną wstrząsające wieści z domu gwiazdy! Potwierdziło się!

Ekipa Friza promuje niebezpieczne zachowanie! Kolejne szokujące zachowanie!

Anya Taylor-Joy została globalną ambasadorką Diora

Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama