Beata Kozidrak uchodzi za legendę polskiej muzyki. Mimo swojego wieku wciąż zachwyca wyglądem.
Artystka poruszyła na Instagramie ważny społecznie temat związany z akceptacją siebie. Diwa wyznała, że jako nastolatka miała wiele kompleksów.
Nie lubiła swojego nosa, piegów i uważała się za zbyt chudą. Gwiazda przyznaje, że wciąż widziała u siebie niedoskonałości i porównywała się z innymi, w konsekwencji czego czuła się gorsza. Jak więc udało się artystce wyleczyć z kompleksów?
Według Kozidrak przepisem na szczęście jest znalezienie w życiu pasji i prawdziwej miłości. Piosenkarka apeluje do młodych, by nie tracili czasu na bezsensowne kompleksy.
"Pamiętam, że nie akceptowałam siebie jak byłam nastolatką: ciągle myślałam, że jestem za chuda, za piegowata, i jeszcze do tego ten za długi nos... a mając starsze rodzeństwo czułam się tą gorszą. Wszystko się zmieniło, gdy znalazłam w swoim życiu pasję i miłość. Nie traćcie czasu na głupoty, bo szczęście to akceptować samego siebie!!!" - napisała na Instagramie Beata.
Słowa piosenkarki spotkały się z pozytywnym odbiorem. Fani okrzyknęli idolkę "królową pozytywnego myślenia".
Cieszymy się, że Beata Kozidrak zabiera głos w tak ważnych społecznie sprawach. Myślicie, że dzięki takim wpisom ma szansę pomóc fanom borykającym się z podobnymi problemami?
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
