Długo krążyła o niej opinia, że na modzie się nie zna albo po prostu ją ignoruje, bo jej stroje sceniczne są zbyt kiczowate i nie świadczą najlepiej o jej guście.
Ale modowych trendów Beata dłużej już lekceważyć nie może, bo ma przy sobie najlepszą doradczynię.
Jej córka Agata, mimo młodego wieku (23), uchodzi za jedną z najbardziej utalentowanych projektantek młodego pokolenia.
I, jak żadna inna stylistka, potrafi Beacie doradzić, w jakiej kreacji rzuci publiczność na kolana. To zasługa córki, że gwiazda nieco zmienia styl, a w jej kolekcjach coraz częściej pojawiają się bardziej stonowane barwy i klasyczne kroje.
W maju mijają trzy lata, odkąd Agata założyła modową firmę Modlishka. Z okazji rocznicy córka wokalistki stała się bohaterką pięknej sesji promującej markę.
A jest co świętować. Modlishka wchodzi do polskiego show-biznesu. Stroje sprzedają się i coraz częściej budzą zainteresowanie polskich gwiazd. Można w nich podziwiać m.in. Klaudię Halejcio (26).
W ostatniej edycji programu „The Voice of Poland” w bordowym komplecie Modlishki wystąpiła finalistka, Katarzyna Góras.
Beata kibicowała planom córki, która już w dzieciństwie marzyła o własnej firmie związanej z modą.
Kiedy w końcu ją założyła, mama pomogła w rozkręceniu interesu. A potem z dumą patrzyła, jak biznes oswaja polski rynek.
Agata otworzyła sklep w Lublinie, sprzedaż internetową, także dla zagranicy. W planach ma otwarcie sklepu w Stanach Zjednoczonych.
"Beata jest zdecydowana zainwestować w tę firmę, wspierać ekspansję za granicą. Marzyła o założeniu rodzinnej firmy. Chce też zaangażować w pracę starszą córkę Kasię (35)" – mówi informator tygodnika "Świat i Ludzie".
Czy staną się klanem modowym jak... włoscy Versace? Oby tylko Beata nie skończyła jak Donatella!
