Beata Kozidrak to bez wątpienia jedna z największych gwiazd polskiej sceny. W zeszłym roku jej kariera nieco przystopowała, a miało to związek z rajdem po Warszawie na podwójnym gazie. Sprawa ta była szeroko komentowana w mediach. Gwiazda na jakiś czas ograniczyła swoją medialną obecność. Za złamanie prawa przeprosiła na Instagramie. Pierwszy raz po aferze pojawiła się podczas "Sylwestra Szczęścia" w Polsacie. Ponoć gwiazda bała się tego, jak przyjmie ją publiczność, ale ta najwyraźniej pozytywnie ją zaskoczyła, bo Beata postanowiła sięgnąć po więcej.

Kozidrak dostała błogosławieństwo od Ewy Krawczyk
Na swoim Facebooku oznajmiła właśnie, że rusza w trasę koncertową. Nie będzie jednak śpiewać swoich piosenek, a złoży hołd nieżyjącemu Krzysztofowi Krawczykowi (posłuchaj!). "Wykonam największe przeboje Krzysztofa Krawczyka wraz z Royal Symphony Orchestra i innymi artystami. Krzysztof był wspaniałym wokalistą i inspiracją dla mnie. Dlatego bardzo cieszę się, że mogę wykonać jego utwory i być częścią tego wydarzenia" - przekonuje Beata.
Na zamieszczonym plakacie możemy wyczytać, że koncerty odbywają się pod patronatem Ewy Krawczyk i Andrzeja Kosmali.
Z kolei koncerty poprowadzą Oliwier Janiak i... Anna Wendzikowska.
Wybierzecie się?


Zobacz też:
Modelka światowej sławy Heidi Klum zachwyca się zdjęciem Roberta Lewandowskiego. Co napisała?
Agata Rubik o powiększeniu rodziny. "Szkoda takich genów"
Kalkulator COVID-19 pokazuje, czy ciężko przejdziesz infekcję








