Mąż Beaty Kozidrak w "Fakcie" wyraził przekonanie, że powinien powstać film o jego żonie.
Nie jest jedyną osobą, która ma właśnie takie zdanie.
Reżyser Radosław Piwowarski zadeklarował, że chętnie taki film zrealizuje.
Z kolei Andrzej Pietras nie tylko chce powstania produkcji o życiu swojej żony, ale chciałby także, by zagrała ona samą siebie.
Zupełnie odmienne zdanie ma na ten temat zainteresowana.
"Nie, nie, na pewno nie zagrałabym siebie. Nie jestem aktorką" - ogłosiła.
Dosyć sceptycznie odniosła się też do pomysłu powstania filmu.
"Myślę, że jest jeszcze na to za wcześnie. Na razie jestem zakochana w muzyce i koncertach. Na pewno miałam ciekawe życie, ale o filmie jeszcze nie myślałam. Mam w planach nową płytę, mnóstwo koncertów, ale czasu na to wszystko jest za mało" - tłumaczy w rozmowie z "Faktem".
Chcielibyście obejrzeć film z Kozidrak w roli głównej?
Zobacz również:
