Basia Kurdej-Szatan w reklamie popularnej sieci komórkowej gra od 2013 roku. To właśnie dzięki tej współpracy Polacy pokochali "uśmiechniętą blondynkę od telefonów".
Przez wiele lat wszystko układało się bardzo dobrze, jednak podobno dyrektor firmy kilka dni temu stwierdził, że czas na zmiany i wypowiada kontrakt gwieździe.
Postanowiliśmy spotkać się z Barbarą i sprawdzić, w jakim jest nastroju po zwolnieniu. Zastaliśmy ją bardzo radosną. Okazuje się, że był to... fake news. "Nic nie wiem na temat mojego zwolnienia z reklamy. Błagam Cię! To nieprawda i myślę, że chyba dowiedziałabym się wcześniej niż Wy. Jak zwolnili mnie z TVP, to się dowiedziałam wcześniej niż wszyscy inni" - słyszymy od aktorki. Żona Rafała Szatana (sprawdź!) podobno niedawno podpisała z siecią kolejny kontrakt na rok, negocjując rekordową stawkę, która zapewni jej dostatnie życie na lata.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz również:
