Reklama
Reklama

Bachleda wściekła na Colina!

Aktorka oskarżyła byłego partnera o perfidne wykorzystywanie ich syna do ocieplania swojego wizerunku...

Kontakty Alicji Bachledy-Curuś (30 l.) z Colinem Farrellem (37 l.) mówiąc delikatnie są dość oziębłe. Parę łączy już tylko 4-letni syn Henry Tadeusz, który ostatnio stał się nowym punktem zapalnym w wojnie między byłymi kochankami.

Polka jest wściekła na Colina za to, że do prasy ciągle przedostają się kolejne zdjęcia Colina z Henrym. Jej zdaniem to nie przypadek. Aktorka uważa, że jej były sam zwołuje zaprzyjaźnionych paparazzi, gdy tylko wychodzi gdzieś z synem.

Ostatnio zdarzyło się to trzy razy podczas jednego tygodnia!

Reklama

"Ala nie ma wątpliwości co do tego, że Colin kocha syna, ale nie podoba się jej, że wykorzystuje go od ocieplania jego wizerunku" - wyjawia informatorka "Faktu".

Faktycznie, Farrell do tej pory nie może pozbyć się łatki największego imprezowicza Hollywood. Zdjęcia troskliwego taty bawiącego się z synkiem na pewno mogą sporo w tej kwestii zmienić.

Colin zbywa jej żądania o bardzie prywatne spacery i nadal lansuje się w ten sposób w mediach.

Alicja nie kryje rozgoryczenia, bo właśnie zdała sobie sprawę, że w walce z bogatym i wpływowym byłym kochankiem nie ma najmniejszych szans.

Chyba nie tak miał wyglądać amerykański sen polskiej aktorki...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Colin Farrell | konflikt | Alicja Bachleda-Curuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy