Jeszcze miesiąc temu 52-latek i jego wybranka, młodsza o 22 lata Marzena, szykowali się do ślubu. Ceremonia miała odbyć się w wiejskim kościółku niedaleko Sandomierza.
Wszystko było dopięte na ostatni guzik, goście i rodzina zaproszeni, gdy raptem gruchnęła szokująca wieść, że uroczystość odwołano. Okazało się, że uczucie aktora do przedszkolanki nie przetrwało.
- Arka kolejny już raz w życiu sparaliżował lęk przed instytucją małżeństwa, przed posiadaniem dzieci, czego pragnęła Marzena i dlatego odwołał ślub - komentuje jego znajomy.
Co ciekawe, na jubileuszu spektaklu "Kolacja dla głupca", który odbył się ostatnio w Teatrze Ateneum, Nader pojawił się w towarzystwie egzotycznej piękności.
Tygodnik "Na Żywo" dowiedział się, że dziewczyna ma na imię Maria (31 l.), jest doktorem filozofii, a prywatnie także mamą.
Para poznała się na przyjęciu u wspólnych znajomych.
- Arek nie mógł od niej oderwać wzroku. Jest tak zjawiskowa, że panie na jej widok szybko zabierały swych mężczyzn do domu - śmieje się jego kolega.
Aktor jednak nie jest skory do zwierzeń i komentowania nowej znajomości. - To świeża sprawa, nie chcę zapeszyć, bo bardzo mi zależy - mówi "Na Żywo".
Trzymamy kciuki!
Zobacz również:
