Antek Królikowski przez ostatnie kilka miesięcy niemalże nie schodzi z pierwszych stron gazet i portali plotkarskich. Wszystko zaczęło się w sierpniu, kiedy to para nieoczekiwanie stanęła na ślubnym kobiercu. Niedługo potem okazało się, że Asia Opozda jest w ciąży, a w lutym na świat przyszedł ich synek Vincent.
Niestety wszystko to działo się w atmosferze wielkiego skandalu, bowiem tuż po rozwiązaniu Opozdy, Pudelek poinformował, że Antek... ma już inną dziewczynę! Informacje te potwierdziło również nasze źródło. Okazało się, że jego nową sympatią jest sąsiadka Joanny.
Aktor dziwnie się zachowywał
Teraz Królikowski musiał skonfrontować się z mediami przy okazji konferencji prasowej programu "Przez Atlantyk". Aktor niemalże przez cały czas miał na sobie ciemne okulary, udzielał wywiadów i pozował na ściance - jednak nie dało się nie zauważyć, że jest w... kiepskim stanie.
W pewnym momencie wpadł nawet w szał podczas rozmowy z reporterem Pudelka. Królikowski nagrywał dziennikarza telefonem i nie szczędził mu przykrych słów. Nazwał go nawet "kmiotem" i odmówił dalszej rozmowy.
Nieco bardziej gadatliwy był w rozmowie z "Faktem", ale i tym razem przyznał, że nie będzie odpowiadał na niektóre pytania, bo nie ma zamiaru się tłumaczyć.
Na pewne rzeczy odpowiem "pomidor" i nie będę z tobą dyskutował ani starał się wytłumaczyć z czegoś, ale kogoś nagle atakować, broniąc siebie, bo to nie ma sensu. Wiem, co dzieje się w mediach, widzę te artykuły... no nie jestem ślepy! Ludzie się do mnie odzywają
Aktor nie ukrywał, że jest niezwykle dumny ze swojej żony i maleńkiego synka. Poinformował jednak, że nie będzie komentował całej sprawy - w trosce o dobro Joanny.
Aśka jest w połogu, to dziecko jest bardzo malutkie. Staramy się robić wszystko, żeby nikomu nie stała się niepotrzebna krzywda. Są rzeczy ważne i ważniejsze
Królikowski przyznał również, że doskonale czuje się jako ojciec i codziennie ogląda syna. Cieszył się również, że malec podobny jest do mamy, bo jak zażartował, od początku ustalili z Opozdą, by dziecko było podobne do niej.
Jako tata czuję się świetnie, mój synek jest najpiękniejszym dzieckiem, jakie widziałem - na szczęście po mamusi. Tak planowaliśmy z Aśką, żeby tylko był podobny do Aśki. Wiadomo, że to się zmienia, ale jest przepiękny, jest zdrowy i to jest najważniejsze
Internauci nie mają litości dla Antka
Nie da się ukryć, że Antek traci sympatię widzów. Pod jego najnowszym wpisem na Instagramie, na którym zachwyca się Liroyem i jego "kryptoreklamą legalnego zioła w Primetime na antenie popularnej telewizji" - posypało się mnóstwo komentarzy kpiących z Antka.
Kim trzeba być, żeby zostawić ciężarną żonę?
Po co Tobie ta obrączka?
Kim trzeba być, aby zostawić żonę w ciąży balować, a później znaleźć sobie kochankę?
Nie, nie... Ten miesiąc jest absolutnie TWÓJ... Żenada i dzban miesiąca, kwartału a może nawet roku - pisali internauci.
Wygląda na to, że tym razem Antek się porządnie doigrał. Wiele wskazuje na to, że internauci nie wybaczą mu ta szybko, a może w ogóle, zdrady...








