Dziennikarka niedawno ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka. Anna jest już mamą 3-letniej Kornelii, której tatą jest były partner prezenterki. Celebrytka jest bardzo szczęśliwa, że udało jej się ułożyć życie u boku Jana, który rozpieszcza ciężarną Anię, jak tylko może.
Zabiera ją w najodleglejsze zakątki świata i funduje relaks przed porodem. Tym razem para wybrała się na Islandię, która nie jest najtańszym kierunkiem podróży. Na swoim profilu w mediach społecznościowych gwiazdka oczywiście pochwaliła się wycieczką i była wprost oczarowana pięknem wyspy.
Jednak jak przyznała sama celebrytka w jednym z komentarzy, zapytana o ceny na Islandii, że "tanio nie jest". To najwidoczniej nie stanowiło większego problemu dla Ani i Jana, by tam pojechać i cieszyć się ostatnimi chwilami przed porodem.
Sama Islandia jest jednym z droższych krajów. Za atrakcje, artykuły spożywcze i pobyt turyści płacą niemałe pieniądze. Nie mówiąc już o samym locie, który z Polski może kosztować nas nawet 4 tysiące złotych w obydwie strony. Jak widać, Ania była gotowa na taki wydatek, byle tylko zobaczyć cudowną Islandię.
***Zobacz więcej materiałów wideo:
