300 tys. złotych - tyle Anna Przybylska zarobiła podobno, zachwalając buty znanej marki. Jej twarzą była przez dwa sezony, fotografując się w stylowych botkach i z torebkami m.in. na ulicach Londynu.
Wygląda jednak na to, że współpraca aktorki z producentem butów dobiegła końca. W jesiennej kampanii miejsce Przybylskiej zajęła bowiem Anna Jagodzińska.
Ambasadorem marki nadal pozostał Piotr Adamczyk, który wraz z modelką wziął udział w "amerykańskiej" sesji zdjęciowej, która towarzyszy nowym spotom.
O Annie Przybylskiej tabloidy rozpisują się ostatnio głównie w kontekście jej walki z chorobą nowotworową.
Sama Przybylska od pewnego czasu stroni od show-biznesu i mediów. Gdy jeden z portali uśmiercił ją na kilka minut, głos zabrał na łamach "Magazynu Trójmiejskiego" partner Jarosław Bieniuk, tłumacząc, że "ich życie przewróciło się do góry nogami, a ostatni rok był dla całej rodziny bardzo trudnym czasem".
"Choroba Ani jest bardzo delikatną i osobistą sprawą i dlatego nie chcę się tym dzielić publicznie. W rodzinie jest siła, a my jesteśmy bardzo rodzinni i to, co się stało, jeszcze bardziej przybliżyło nas do siebie" - dodał.
Aktorka nadal jest twarzą farb do włosów popularnej firmy oraz sieci komórkowej.
Życzymy powrotu do zdrowia!
