Anna Lewandowska zaskoczyła odważnym strojem. Nawet Lewy skomentował

Anna Lewandowska wierzy, że można ćwiczyć i dbać o siebie oraz zdrowie niezależnie od tego, gdzie się jest, ile ma się czasu, i co się robi. Trenerka stale wychodzi do fanów z inicjatywą. Na Instagramie publikuje filmiki z przepisami na zdrowe przekąski i pełnowartościowe posiłki oraz wideo z mini treningami lub pojedynczymi ćwiczeniami. Dzieli się też wiedzą o suplementach, które mogą wzmocnić organizm. Wszystko po to, by zachęcić ludzi do aktywności fizycznej. W końcu odrobina ruchu nikomu nie zaszkodzi.

Najnowszym pomysłem Ani Lewandowskiej dla fanów jest 10-dniowy program "Summer Power", do którego nie potrzeba żadnego sprzętu. Trenerka promuje pomysł na trening w swoim najnowszym poście na Instagramie. Opublikowała z tej okazji zdjęcie w stroju kąpielowym i w kilku słowach opisała zamysł "Summer Power". Kostium zaskakuje zmysłowością. Sam Robert nie wytrzymał i skomentował fotos żony.

CZYTAJ TEŻ: Julia Wieniawa nie wytrzymała. Musiała pilnie zareagować. Wszystko opisała w sieci

Anna Lewandowska zwróciła się w czwartkowe popołudnie do fanów na Instagramie z kolejnym pomysłem na poprawę kondycji. Tym razem chce, by obserwujący dołączyli do niej w 10-dniowej serii ćwiczeń "Summer Power", które wzmacniają całe ciało i nie wymagają żadnych przyrządów, co oznacza, że można je wykonywać nawet na wakacjach.

"Summer is on. Co powiecie na 10-dniowy program dostępny w @diet_training_by_ann - SUMMER POWER - Intensywne wzmocnienie całego ciała, bez konieczności posiadania sprzętu - co oznacza, że możecie go zrobić bez względu na to gdzie jesteście! Who’s in?" - napisała pod zdjęciem w wakacyjnym klimacie Lewandowska.

Na fotografii, którą wybrała do promocji nowej oferty w swojej aplikacji, pozuje w jednoczęściowym stroju kąpielowym. Nie jest to tradycyjny krój. Dół i górę łączą jedynie dwa małe złote kółka. Brzuch, plecy i biodra są całkowicie odkryte. Strój odsłania prawie całe ciało trenerki. Jest tak bardzo wycięty, że pozostawia niewiele dla wyobraźni. Skłonił nawet samego Roberta Lewandowskiego do reakcji. Lewy zamieścił pod zdjęciem bardzo wymowną reakcję. Nie był zły na żonę, za odważny wybór kostiumu, a raczej zachwycony jej wyglądem. Opublikował komentarz z ikonką ognia, która symbolizuje, że coś jest bardzo gorące, fajne i/lub zmysłowe.

Pozostali fani nie skupiali się na wyglądzie trenerki. Odpowiadali jedynie na jej pytanie, czy dołączą do ćwiczeń. Większość była chętna podjąć się wyzwania, co pozytywnie zaskakuje. W końcu mówi się, że ruch to zdrowie.

ZOBACZ TEŻ:

Lewandowska posunęła się o krok dalej. Tego nikt się po niej nie spodziewał

Lewandowska wije się w tańcu, a Robert tylko patrzy. W końcu nie wytrzymał