Anna nie jest typową WAGs. W końcu jej mąż zarabia takie pieniądze, że żona mogłaby tylko leżeć, pachnieć i robić zakupy w najdroższych butikach. Lewandowska nie należy jednak do tego typu kobiet. Sama ma niezłą głowę do interesów. Na swoim koncie ma kilka książek, własny portal internetowy, sieć kawiarni oraz turnusy treningowe. Oczywiście na razie wszystko kierowane do Polaków, bo tutaj jest znana. To się niebawem może jednak zmienić. Anna pochwaliła się właśnie, że rusza na podbój Niemiec. Ma na to spore szanse, bo przecież Robert jest piłkarzem jednego z popularniejszych tamtejszych klubów.
Co planuje jego obrotna żona? Na Instagramie oznajmiła właśnie, że teraz będzie odchudzać Niemców. Właśnie pochwaliła się, że jej aplikacja dietetyczno-treningowa jest już dostępna w języku niemieckim!Ponoć ludzie ja o to prosili! "Jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B. W tym przypadku mówię... DE. Stało się, kochani. Dziś już oficjalnie premiera aplikacji "Diet Training by Ann" w języku niemieckim. To efekt setek próśb, które do mnie docierały i których nie mogłam zostawić ot tak. I wiecie co wam powiem? Niemcy to dopiero początek!" - zapowiada.
Cóż, nie od dziś wiadomo, że lepiej zarabiać w euro niż w złotówkach!
Zobacz również:
***
