Anna Karwan radzi, by artyści rozwijali swoje biznesy
Anna Karwan pojawiła się tegorocznej gali Konkursu Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku. Przy tej okazji przez redakcję Dzień dobry TVN została zapytana o to, jakie zdanie ma na temat łączenia pracy artystycznej z innymi, niepowiązanymi z branżą biznesami. Piosenkarka ma na ten temat konkretny pogląd.
"Kiedy ja zaczynałam śpiewać w sposób profesjonalny, co u nas w branży określa się momentem, w którym zaczęliśmy za to dostawać pieniądze, wszystko stawiało się na jedną kartę. Tworzenie dodatkowych biznesów powodowało odchylenie niejako uwagi od tego najwłaściwszego celu, a dzisiaj wydaje mi się, że robienie jednej rzeczy wręcz byłoby niemożliwe, żeby się utrzymać i niemożliwe też, by rozwijać ten swój podstawowy biznes. Ja jestem ogromną fanką tego, żeby nie żyć tymi starymi zasadami, że jeżeli śpiewamy, to tylko śpiewamy" - stwierdziła.
Karwan w rozmowie podkreśliła, że uważa, iż sława jest bardzo ulotna i szybko może się skończyć. Takie spotkanie rzeczywistością, według piosenkarki może być niezwykle bolesne dla artysty, dlatego trzeba od razu myśleć o finansowym zabezpieczeniu się.
"Po drodze spełniłam swoje ogromne marzenie w postaci autorskiej biżuterii, którą trzy lata temu wypuściłam na rynek i byłam bardzo dumna, że nie wyłącznie muzyka jest moim biznesem" - pochwaliła się w wywiadzie.
Anna Karwan nie wyobraża sobie pracy bez pomocy managera
Anna Karwan od dziecka była związana ze sztuką - tańczyła i trenowała akrobatykę artystyczną. Na początku kariery śpiewała w restauracjach i na weselach. Udzielała się wokalnie w chórkach wielu znanych wokalistów. Dodatkowo zajmowała się także pisaniem scenariuszy do spotów reklamowych. Przez lata działalności w branży Anna Karwan nauczyła się, że samemu trudno jest prowadzić swoją karierę. W takich sytuacjach według niej nieoceniona jest praca managerów, którzy pomagają w organizacji różnych spraw.
"Pracuję w branży 24 lata i nadal uważam, że artysta powinien mieć koło siebie kogoś, kto będzie reprezentował go w tego typu sytuacjach, ale uważam również, że zrzucanie odpowiedzialności na menadżera nie jest ok" - przyznała.
Piosenkarka wyznała, że sama nie poradziłaby sobie z wieloma aspektami, które są ważne w świecie celebryckim.
"Jeżeli miałabym sama negocjować własne stawki, byłoby mi trudno, bo jestem też w tym wszystkim osobą wrażliwą i emocjonalną, ale na tyle jestem już świadoma tego, co dzieje się w moim biznesie, że już nie pozwoliłabym sobie na przekroczenie jakichś granic" - powiedziała w wywiadzie.
Anna Karwan jest doświadczoną artystką, która zdaje się mieć bardzo przyziemne podejście do świata show-biznesu. Widać, że gwiazda ogromnie cieszy się z tego, co ma, ale jednocześnie myśli o przyszłości oraz o tym, by odpowiednio zabezpieczyć swoje życie.
Zobacz też:
