Anita Werner wzbudziła poruszenie w "Faktach". Widzowie TVN nie mogli się nadziwić
Anita Werner od lat jest główną gospodynią "Faktów" TVN. Nic więc dziwnego, że to właśnie jej wystąpienia budzą najwięcej emocji, a ostatnio szczególnie za sprawą jej... nóg. To kolejna już wpadka realizatorów programu informacyjnego. Po pierwszej Anita Werner aż się zaczęła tłumaczyć na Instagramie.
Lewitująca Anita Werner, albo Anita Werner "bez nóg" - to komentarze internautów, którzy blisko miesiąc temu zobaczyli prowadzącą "Fakty" w nietypowych okolicznościach. W miejscu, gdzie powinna trzymać nogi pojawiło się puste miejsce, przez które cała sytuacja wyglądała tak, jakby prezenterka lewitowała. Od tego momentu stała się bohaterką memów i śmiesznych filmików. O ile za pierwszym razem było to bardzo zabawne, to za drugim razem pokazuje, że realizacja TVN niewiele się nauczyła z tej sytuacji.
Sytuacja z "brakiem nóg" powtórzyła się w wydaniu "Faktów" z 5 grudnia. Sytuację tym razem nagłośnił influencer Michał Marszal, który w mediach społecznościowych podpisał zdjęcie tak: "Dziś Panią Anitę zamontowano na statywie".
Tym razem faktycznie było widać, jakby Anita siedziała na statywie, a po jej nogach nie było ani śladu.
Jeden z internautów tłumaczył w mediach społecznościowych, że problemy z realizacją mogą wynikać z remontu głównego studia "Faktów".
"Od kilku miesięcy trwa remont głównego studia "Faktów" i TVN24. Większość programów informacyjnych w stacji nadawana jest ze studia wirtualnego. (...) Tzw. greenboxy [technologia umożliwiająca m.in. dodanie sztucznego tła - przyp.red.] mają to do siebie, że nie zawsze kamera wychwytuje wszystkie elementy" - napisał internauta w mediach społecznościowych.
Za pierwszym razem, kiedy to w "Faktach" nie było widać nóg Anity Werner, postanowiła zabrać głos na Instagramie.
"Wszystkich, którzy się o mnie martwili, uprzejmie informuję, że nogi są na swoim miejscu" - napisała w jednym z postów i dodała hasztagi: "Nie przestawaj się uśmiechać" oraz "Dobry humor". Dodała też zdjęcie, na którym widać jej imponująco długie nogi - w końcu kiedyś była modelką.
Doceniacie dystans do sytuacji?
Zobacz też:
Anita Werner niespodziewanie ogłosiła. "Nigdy nie potrafiłam czekać, aż coś wydarzy się samo"
Werner z ukochanym w końcu mogą się pochwalić. Oficjalnie się doczekali
Nagłe doniesienia z domu Werner i narzeczonego. Anita oficjalnie przyznała się przed wszystkimi
Nowe wieści od Anity Werner nie napawają entuzjazmem. Na jej drodze pojawiły się przeciwności