Aneta Glam-Kurp z „Żon Miami”: W Polsce pasła krowy... Na Florydzie opływa w luksusy i dysponuje milionami dolarów!

Oprac.: Katarzyna Kwiecińska

Aneta Glam-Kurp
Aneta Glam-Kurpwww.instagram.com/zonymiamiInstagram

Codziennie dziękuje opatrzności

Od razu wiedzieliśmy, że coś tam jest, że coś tam się gotuje. Po dwóch latach znajomości rozeszłam się z moim partnerem, George rozszedł się ze swoją partnerką. Napisał do mnie, czy przyjadę do Miami. A ja od razu mu odpisałam, że tak
wspomina milionerka z Florydy.
Bardzo trudno jest być singielką w Miami. To jest koszmar. Tutaj ludzie przyjeżdżają na wakacje, a nie żeby szukać miłości. Tu trudno o poważny związek
stwierdziła w jednym z odcinków show "Żony Miami".
Aneta z "Żon Miami"
Aneta z "Żon Miami"TVN.

Dorastała w środku niczego

Ja się urodziłam i dorastałam w zupełnie innym świecie. W ogóle sobie nie wyobrażałam, że coś takiego istnieje
mówi Aneta.
Nasz dom stał na odludziu, z boku wsi, w której było może trzydzieści gospodarstw. Były tam jedynie świnie, krowy i kury. Tylko zwierzęta i my. Nie mieliśmy w ogóle życia towarzyskiego. Tylko praca na roli
wyznała w programie, którego jest jedną z bohaterek.
Każdego ranka szłam paść krowy
dodała.

Spełnione marzenia

Wcześniej w moim życiu nic ciekawego nie było
mówi.
Grzegorz Markowski nie pojedzie w ostatnią trasę z Perfectem!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?