Andrzej Kosmala żałuje awantur nad grobem. Zdradził, co Krawczyk powiedział mu przed śmiercią

Krzysztof Krawczyk i Andrzej Kosmala
Krzysztof Krawczyk i Andrzej KosmalaPiotr TumidajskiAgencja FORUM
Prowadź wodzu! To były ostatnie słowa Krzysia do mnie i zamierzam dalej go prowadzić i dbać o jego dobre imię. Krzysztof był już bardzo słaby. Przez lata śmiał się i mówił do mnie - wodzu. Od początku dbałem nie tylko o jego występy i nagrania, ale też o wizerunek. Zareagowałem ostrym wpisem, bo opowieści Lichtmana godzą w pamięć Krzysztofa i uraziły jego żonę Ewę - powiedział Kosmala.
To, co on mówił i to tuż po pogrzebie jest zupełnie nie na miejscu. Jeśli czuje się przyjacielem Krawczyka, to niech go wspomina, opowiada o czasach gdy razem grali w Trubadurach, a nie oskarża pogrążoną w żałobie i rozpaczy Ewę. Zareagowałem emocjonalnie, może niepotrzebnie, bo wiele osób zadzwoniło później do mnie, mówiąc, że swoimi słowami daję tylko Lichtmanowi okazję do dalszego lansu. Nie chcę takiej dyskusji, chcę pokazywać jakim wspaniałym artystą i człowiekiem był Krzysztof - dodał w trakcie rozmowy.

Zobacz również:

Andrzej Kosmala i Krzysztof Krawczyk
Andrzej Kosmala i Krzysztof KrawczykJarosław AntoniakMWMedia
Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka
Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka Piotr Malecki East News
Tak wyglądał pogrzeb Krzysztofa Krawczyka!brakpomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?