Przypomnijmy: Andersz po upadku ze schodów miał wylew krwi do mózgu i przeszedł dwie operacje, w tym trepanację czaszki. Jego stan jest ciężki. 22 lutego wybudzony został ze śpiączki farmakologicznej. Lekarze twierdzą, że aktor "uciekł spod kosy". Sprawą zajmuje się prokuratura.










