We wrześniu minionego roku Nina Tyrka, tancerka znana z "Tańca z gwiazdami", spakowała rzeczy swoje i córki Carmen (7 l.), po czym wyprowadziła się od partnera Agustina Equrroli, choreografa i jurora w programie "Mam talent" w TVN.
Jak później relacjonowali przyjaciele pary, miarka się przebrała.
Kobieta miała dość tego, że ukochany nie okazuje jej uczuć, strofuje w obecności innych i bez reszty oddaje się pracy, bywając rzadkim gościem w domu.
Equrrola sprawiał wrażenie, jakby zaakceptował decyzję partnerki.
Nie próbował jej odzyskać, wręcz przeciwnie.
W programie "Mam talent" żalił się na oczach telewidzów, że jest nieszczęśliwym, porzuconym mężczyzną (powiedział to do uczestniczki talent-show, a wyglądało to tak, jakby chciał zdobyć jej względy).
Wówczas Nina Tyrka odpowiedziała mu na łamach "Twojego Imperium": "Życzę mu, żeby jak najrzadziej czuł się samotny, bo przecież taki nie jest. Ma nas".
Choreograf oficjalnie nie zareagował na te słowa.
Ale możliwe, że właśnie wtedy nastąpił przełom w ich relacji.
Z informacji magazynu wynika bowiem, że Nina Tyrka i Agustin Egurrola znowu są widywani razem.
Można ich spotkać na przykład w warszawskiej restauracji Zapiecek.
- Przychodzą do nas z córką na obiad. I wcale nie sprawiają wrażenia nieszczęśliwej rodziny - powiedział pracownik lokalu.
Choreograf jest też często widywany, gdy wychodzi z bloku, w którym Nina Tyrka wynajmuje obecnie mieszkanie.
- Ich stosunki niedawno rzeczywiście się ociepliły - potwierdza anonimowo znajoma tancerki w "TI".
- Przestali drzeć koty ze sobą ze względu na córkę, Carmenkę, bo dziewczynka jest w siódmym niebie, gdy ma obok siebie oboje rodziców. Myślę, że oni mogą jeszcze do siebie wrócić - dodaje.
Nina Tyrka i Agustin Egurrola są dyskretni. Nie komentują łączącej ich relacji.
