Agnieszka Woźniak-Starak straciła męża. Tak wygląda jego grób po 5 latach

Tragiczna śmierć Piotra Woźniaka-Staraka. Poszukiwaniami żyła cała Polska

Agnieszka Woźniak-Starak najpierw przez cztery lata była żoną Adama Badziaka, motocyklisty wyścigowego. W 2015 r., po trzech latach od zakończenia związku, małżeństwo to oficjalnie przeszło do historii. Gwieździe dane było jednak jeszcze raz stanąć na ślubnym kobiercu.

Jeszcze we wrześniu tego samego roku prezenterka zaręczyła się z Piotrem Woźniakiem-Starakiem podczas "Balu Nocy Letniej" Fundacji TVN. Niespełna rok później zakochani wzięli ślub w Wenecji. Niestety, niedługo było im dane nacieszyć się wspólnym życiem. Sielankę przerwał bowiem tragiczny wypadek producenta na jeziorze Kisajno nieopodal jego rodzinnej posiadłości w okolicy Giżycka.

39-letni wówczas mężczyzna i jego 27-letnia towarzyszka wypadli z motorówki. Kobieta, którą media zidentyfikowały potem jako Ewę z Łodzi, zdołała dopłynąć o własnych siłach do brzegu. Woźniak-Starak miał natomiast mniej szczęścia. Jego ciało odnaleziono dopiero piątego dnia poszukiwań.

Pochówek odbył się 29 sierpnia, dwa dni po trzeciej rocznicy ślubu gwiazd. Zgodnie z tym, co przekazali bliscy, urna z prochami mężczyzny została złożona w specjalnie utworzonym grobie na terenie posiadłości Staraków na jego ukochanych Mazurach.

Agnieszka Woźniak-Starak straciła męża. Tak wygląda jego grób po 5 latach

Od początku 2021 r. oficjalnym miejscem spoczynku Piotra Woźniaka-Staraka jest jednak cmentarz Powązkowski w Warszawie. W ostatnich dniach można było zauważyć spore zmiany w grobowcu producenta. W jego wnętrzu znajduje się sprzęt budowlany, a na zewnątrz rusztowanie, wiaderka, folia i drabina. W związku ze zbliżającą się piątą rocznicą śmierci celebryty, która będzie miała miejsce dokładnie 18 sierpnia, rozpoczęto zapewne drobne prace remontowe.

Po osobistym dramacie Agnieszka Woźniak-Starak starała się na nowo ułożyć sobie życie. Od 2020 r. łączy się ją z restauratorem Maciejem Pasikowskim, ale ostatnie wpisy w jej mediach społecznościowych sugerują, że ta relacja mogła się już zakończyć. Jednocześnie kobieta nie zapomina o tragicznie zmarłym ukochanym. W zeszłym roku gwiazda pojawiła się wraz z bliskimi w mazurskiej Fuledzie, aby uczcić pamięć o nim.

Na jezioro Kisajno wypłynęły wówczas statek wycieczkowy "Olimpia" oraz motorówka, a uczestnicy rejsu wypuścili na taflę wody wieńce z płonącymi zniczami. W pierwszym środku transportu znaleźli się rodzice producenta, a w drugiej wdowa wraz z kilkoma znanymi osobami, m.in. Katarzyną Kolendą-Zaleską, Rinkem Rooyensem czy Pauliną Krupińską.