Agnieszka Woźniak-Starak (42 l.) zaskoczyła swoim wyznaniem. Czegoś takiego mało kto się po niej spodziewał...
Od jakiegoś czasu tabloidy zaczęły rozpisywać się o zmianach zachodzących w życiu wdowy po milionerze.
Od tragicznej śmierci Piotra Woźniaka-Staraka minęło już ponad półtora roku, więc najwyraźniej uznano, że czas zacząć szukać Agnieszce nowego przyjaciela.
Z pomocą przybyli paparazzi, którzy nawet pewnego wieczora spotkali gwiazdę w towarzystwie tajemniczego mężczyzny.
"Super Express" swego czasu poszedł o krok dalej i poprosił tarocistkę o to, aby przewidziała przyszłość Agnieszce.
"Myślę, że w przyszłym roku nabierze siły do działania i równowagi. Ten mężczyzna, to na pewno człowiek w osobie przyjaciela. Agnieszka jest bardzo mądra. Nie jest jeszcze gotowa. Musi odczekać i zrobić przestrzeń na nowe" - mówiła wróżka.
Niespodziewanie głos zabrała sama Woźniak-Starak, która swym wyznaniem wprawiła ludzi w osłupienie...