Dziennikarka wprawdzie nadal jest formalnie żoną kierowcy rajdowego Adama Badziaka, jednak od dwóch lat ich małżeństwo istnieje jedynie na papierze.
Dotąd oboje nie kwapili się, by od kwestii prawnej definitywnie zakończyć swoje małżeństwo.
W połowie listopada jeden z tygodników poinformował, że Szulim, która obecnie jest zakochana w milionerze, chciałaby już uregulować swoją sytuację.
Osoba z otoczenia pary zdradziła wtedy tygodnikowi "Na żywo", że z rozwodem nie powinno być żadnego problemu, gdyż oboje są w dobrych relacjach i z pewnością łatwo się dogadają.
Teraz tygodnik informuje, że jednak wcale nie będzie tak łatwo...
Wedle informatora tygodnika, mąż dziennikarki zażądał rozwodu z orzeczeniem o winie, co miało się bardzo nie spodobać Szulim!
"Ona nie może się na to zgodzić, bo gdyby jego sytuacja finansowa się pogorszyła, musiałaby płacić Adamowi alimenty. Żadne nie chce iść na ustępstwa.
Sprawy utknęły na razie w martwym punkcie" - twierdzi znajoma gwiazdy w rozmowie z tygodnikiem.
Dziennikarc3e ponoć bardzo zależy na tym, by temat jej rozwodu nie był szeroko komentowany w mediach.
"Sama bez oporów roztrząsa prywatne kwestie innych gwiazd w swoim programie ‘Na językach’, ale własny rozwód chce przeprowadzić tak dyskretnie, jak to możliwe" - mówi "Na żywo" znajoma celebrytki.
Zobacz również:
