Ich związek od początku wywoływał wiele kontrowersji.
Po rozpadzie poprzedniego małżeństwa Agnieszka bardzo szybko znalazła pocieszenie w ramionach muzyka.
Ten też był już wolny, bo w podobnym czasie rozstał się ze swoją eksżoną, Mają.
Popielewicz i Grzegorz Hyży (28 l.) długo nie potwierdzali, że połączyło ich wielkie uczucie.
Teraz jest to już jasne i są oni po ślubie, który w założeniu miał być tajemniczy, ale ostatecznie wcale taki nie był.
Zdjęcie z tej ceremonii pojawiło się w mediach, a para zapowiedziała, że nie daruje jego opublikowania.
Sprawa już nieco przycichła, a świeżo upieczeni małżonkowie udali się w podróż poślubną.
Teraz okazuje się, że prezenterka zdecydowała się na niespodziewany krok.
Zrezygnowała ze swojego nazwiska i obecnie nazywa się Agnieszka Hyży!
Oczywiście nie jest niczym dziwnym fakt, że kobieta po ślubie przyjmuje nazwisko męża.
Jednak jest to rzecz dość niespotykana w show-biznesie.
Zwykle gwiazdy i celebrytki znane są pod swoimi panieńskimi nazwiskami i nie chcą rezygnować z możliwego spadku popularności oraz rozpoznawalności, więc pozostawiają sobie swoje dotychczasowe dane osobowe.
Agnieszka zdaje się o to nie martwić.
Zupełnie nie przejmuje się także tym, że współdzieli nazwisko nie tylko ze swoim obecnym mężem, ale i jego byłą żoną.
Zobacz również:









