Reklama
Reklama

Agata Rubik odpowiada na zaczepkę internautki. Tego nikt się nie spodziewał

Agata Rubik cały czas ekscytuje się tym, że jest w Stanach Zjednoczonych. Żona muzyka zasypuje swoje social media nagraniami oraz zdjęciami z USA. Widać, że 36-latka przeżywa swój amerykański sen. Niedawno żona muzyka pochwaliła się rodzinnym śniadaniem. Jeden szczegół wywołał oburzenie wśród jej obserwatorów.

Agata Rubik rozprawia o życiu w USA

Agata Rubik wykorzystuje swoje medialne pięć minut, jak tylko może. Gwiazda codziennie nadaje zza oceanu. Na swoje media społecznościowe wrzuca filmy oraz zdjęcia, na których relacjonuje, jak jej się żyje na Florydzie. Gwiazdka nie należy jednak do osób, które cały czas zachwycają się nowym domem. Niedawno była modelka wyznała, że życie w USA jest bardzo drogie. Utyskiwała też na wysokie koszty leczenia ukochanego czworonoga.

Reklama

Rubik stara się jednak jakoś odnaleźć w nowym miejscu i cieszyć z każdego spędzonego w USA dnia. Niedawno zaprezentowała internautom rodzinne śniadanie. Ten idylliczny obrazek nie każdemu przypadł do gustu.

Zobacz też: Rubikowie uciekli z Polski do USA, a tu takie wieści. Padły słowa o zdradzie

Agata Rubik pokazała rodzinne śniadanie

Agata Rubik zaprezentowała fanom, jak wyglądało jej niedzielne śniadanie z rodziną. Podczas wyjścia do restauracji 36-latka postanowiła wykonać w sieci popularne Q&A, w którym odpowiadała na pytania obserwatorów. Nie spodziewała się chyba jednak tego, że zostanie poruszony temat diety jej młodszej córki.

"Czemu pozwalasz Ali jeść tak niezdrowo, skoro sama jesz zdrowo? To nie hejt" - zapytała wyraźnie zainteresowana fanka.

Internautka nawiązała do śniadania dziewczynki. Okazuje się, że córka Rubików tego dnia zajadała się tostem francuskim z czekoladą.

Na odpowiedź Agaty nie trzeba było zbyt długo czekać. Żona muzyka wyznała, że jej córka nie lubi wielu rzeczy. Dodała także, że nie raz starała się kupić Ali coś zdrowego do jedzenia. Dziewczynka jednak nie chciała tego jeść i najczęściej posiłek lądował na talerzu 36-latki.

"Ala, jak większość dzieci, nie zje wielu rzeczy. Nie lubi owoców i większości warzyw. Bardzo lubi rosół, więc rosół je prawie każdego dnia. Raz w tygodniu chodzimy na śniadanie do restauracji, gdzie Ala może zamówić to, na co ma ochotę. Już przerabiałam zamawianie jej zdrowszych opcji, wbrew jej woli, które potem sama musiałam zjadać. Ja w jej wieku też jadłam głównie słodycze i jakoś żyję" - przyznała Agata Rubik.

Zobacz też:


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Agata Rubik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy