Agata Kulesza niedawno żaliła się w wywiadzie na to, jak bardzo niedochodowy jest zawód aktora.
"Po skończeniu szkoły nawet, jeżeli dostaje etat w teatrze, to zarabia niewiele. Ja mam 1600 zł. Wszyscy chcą nam wmówić, że ten zawód to posłannictwo.
To się może zdarzyć, że uniesiemy naszą pracę do artystycznego poziomu, ale to zawód, z którego my musimy wyżyć" - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
"Super Express" postanowił sprawdzić, ile naprawdę zarabia Kulesza.
Wygląda na to, że całkiem sporo!
Aktorka ponoć nieźle zarobiła dzięki filmowi "Ida", który okazał się prawdziwym hitem za granicą, przynosząc milionowe dochody.
To oczywiście nie jedyne jej źródło dochodów.
"Kulesza za zachęcanie do oszczędzania w reklamie jednego z banków dostała aż 400 tys. zł.
Do tego nie przestaje grać w serialach.
Za dzień pracy na planie otrzymuje blisko 5 tys. zł.
Jest też rozchwytywaną aktorką dubbingową. Za udzielenie swojego głosu może zainkasować nawet do 30 tys. zł.
Do kin wchodzi właśnie dubbingowany przez nią film ‘Wakacje Mikołajka’’’" - czytamy w tabloidzie.
Agata Kulesza nadal pracuje także w Teatrze Ateneum, choć tam faktycznie zarabia najmniej.
Ma na co narzekać?
Zobacz również:
