Agata Duda użyła słów piosenki Kuby Sienkiewicza. Tak zareagował
Agata i Andrzej Dudowie oficjalnie wyprowadzają się z pałacu prezydenckiego i tym samym ustępują miejsca Karolowi Nawrockiemu i jego żonie Marcie. W swoim ostatnim przemówieniu była już pierwsza dama wyznała, że jest bardzo szczęśliwa, że zaczyna nowy etap, a w swojej wypowiedzi posłużyła się cytatem z utworu Elektrycznych Gitar „To już jest koniec”. Jak na to zareagował wokalista zespołu Kuba Sienkiewicz? Już wszystko jasne.
5 sierpnia 2025 roku na długo pozostanie w pamięci pary prezydenckiej Agaty i Andrzeja Dudów. To wówczas pożegnali się z pałacem i wygłosili swoje przemówienia.
Agata Duda podziękowała przede wszystkim za wsparcie. "Ja już krótko. Szanowni państwo, przede wszystkim chcę podziękować za wspieranie mojego męża (...) Bardzo dziękuję za pomoc w moich działaniach. Nie ze wszystkimi z państwa miałam okazję współpracować, ale z wieloma tak, także bardzo dziękuję przede wszystkim za to merytoryczne wsparcie, za wszystkie projekty, które wspólnie zrealizowaliśmy, ale też za dobre słowo, za uśmiech, to było dla mnie bardzo ważne" - mówiła.
Ale to nie wszystko. W dalszej części wyznała, że bardzo cieszy się z nadchodzącego nowego etapu w życiu. I tutaj posłużyła się cytatem z piosenki Elektrycznych Gitar "To już jest koniec":
"Coś się kończy, coś zaczyna. Ja chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem w tej kancelarii. Pożegnam się z państwem słowami mojej ukochanej piosenki "to już jest koniec, nie ma już nic, jesteśmy wolni, możemy iść".
"Fakt" postanowił zapytać lidera zespołu, Kubę Sienkiewicza, jak na to zareagował.
Kiedy tabloid zadzwonił do Kuby Sienkiewicza z pytaniem o jego reakcję na słowa Agaty Dudy, wokalista zachował pełen profesjonalizm.
"To jest bardzo miła rzecz, bo widać, że pani Agata jest wrażliwa na poezję. I tym lepiej, w końcu to poetycka rodzina, jakby nie było. Pierwsza dama zacytowała coś, co lubi. Na pewno nie będę nikogo odganiał od swoich piosenek. To bardzo dobre na zakończenie sprawowania urzędu pierwszej damy. Nic dodać, nic ująć. Zachęcam do dalszego studiowania mojego dorobku" - wyznał.
W dalszej części wypowiedzi Kuba Sienkiewicz podkreślił, że wiele osób używa tego znamiennego fragmentu: "Zazwyczaj ten fragment jest używany na zakończenie czegokolwiek: roku szkolnego, swojej pracy, okresu w życiu, albo tak jak w lokalach o trzeciej nad ranem odtwarzano to nagranie, wyganiając do domu niedobitków z imprezy, czyli tak powierzchownie i na poziomie samego refrenu".
Zobacz też:
Za chwilę wielki dzień Nawrockiej, a teraz takie doniesienia ws. syna. Już odniósł sukces
To dlatego wszyscy kochają Nawrocką. Kolejna ekspertka nie ma wątpliwości
Nie wytrzymali ws. Nawrockiej. Nie do pomyślenia, za co ją krytykują