Jakiś czas temu Andrzej Duda podczas spotkania ze strażakami w Makowie Podhalańskim wyjawił, że jego małżonka Agata Duda nabawiła się kontuzji.
Choć nie był to poważny wypadek, wiadomo było, że musiała ograniczyć wystąpienia i wyjazdy z mężem.
Funkcjonować mogła niemal wyłącznie w pozycji siedzącej. Prezydent zgromadzoną publiczność przepraszał za nieobecność małżonki...
Niestety nie dała rady dzisiaj być z nami, z uwagi na kontuzję, której doznała z początkiem tego tygodnia, i która niestety, póki co bardzo przeszkadza jej w normalnym wykonywaniu obowiązków, zwłaszcza w dłuższym staniu i dlatego nie może być dzisiaj z nami - mówił prezydent.
Teraz po raz pierwszy zdecydowała się wystąpić publicznie. Jak wyglądała?
Agata Duda wraca do formy
Kontuzja Kornhauser-Dudy dotyczyła kostki. Warto wspomnieć, że wcześniej o wypadku było wiadomo niewiele i nikt nie chciał wyjawić, co właściwie stało się Agacie. Obecnie pierwsza dama musi na siebie bardzo uważać. Nie ma także mowy o chodzeniu w butach na wysokim obcasie.
To nie jest groźna kontuzja, ale w szpilkach na razie dłużej prezydentowa chodzić czy stać nie może. Jest już jednak lepiej - czytamy na portalu.
Agata Duda nie zamierzała długo wymigiwać się od obowiązków. Ostatnio zdecydowała się spotkać z pracownikami służb medycznych z okazji Dnia Pielęgniarki i podziękować im za ich pracę podczas pandemii.
Spotkanie oczywiście odbyło się online i choć Agata wyglądała na zdrową, fotograf nie ujął na zdjęciach jej nóg. Nie wiemy zatem, w jakiej kondycji jest kostka żony Andrzeja Dudy, ale wszystko wskazuje na to, że pierwsza dama wraca do formy.

