Reklama
Reklama

Afera z Sanah ma zaskakujący finał. Gwiazda podjęła radykalną decyzję

Sanah (25 l.) poległa w walce z rozgłośniami radiowymi. Po tym, jak niektóre z nich przestały grać wesoły utwór "Marcepan", postanowiła zmienić tekst piosenki! Jak teraz brzmi ten wielki hit?

Sanah zmieniła tekst piosenki "Marcepan"

Sanah ma za sobą kilka obfitych w sukcesy lat. Masa koncertów, tysiące sprzedanych płyt i miliony wyświetleń w serwisach streamingowych. Niestety, jej kawałek "Marcepan" okazał się niemałą wpadką. Choć na początku podbijał rozgłośnie radiowe, szybko pojawiły się oskarżenia, że kawałek jest szkodliwy.

Wszystko przez wers "Marlboro palić chciał w moim aucie" będącym jednym z ważniejszych fragmentów piosenki. Szef Radia Elka z Leszna uznał nawet, że piosenka Zuzanny Grabowskiej jest sprzeczna z polskim prawem.

Reklama

Przedstawiciele Sanah odpowiedzieli na zarzuty skierowane w stronę wokalistki

Przedstawiciele Sanah odpowiedzieli na zarzuty. Wyznali, że test do piosenki "Marcepan" to jedynie wynik "inwencji twórczej" artystki oraz fikcja literacka, która nie powinna być interpretowana tak poważnie.

Sanah najpierw "śmieszkowała" na Instagramie, jednak niedługo potem w radiu pojawiła się zmieniona wersja piosenki.

"Zadymę zrobić chciał w moim aucie..." - można było przeczytać na Instagramie dziewczyny, a teraz już i... usłyszeć w kawałku znanej 25-latki. No cóż, aktualnie chyba nie ma wątpliwości czy tekst nie jest szkodliwy (choć trzeba przyznać, że zadyma brzmi niepokojąco).

Sanah subtelnie zapowiedziała zmianę w piosence "Marcepan"

A jak wokalistka zapowiedziała zmianę na Instagramie? No cóż, wrzuciła roześmiane zdjęcie i opis z nowym kawałkiem piosenki.

"Zuziu piękny i subtelny komentarz w sprawie "Marcepana" usuniętego z radia" - cieszyli się niektórzy fani wokalistki.

"Zuziu zacny oraz inteligentny pocisk" - komplementy spływały bardzo długo.

"Widać po mediach, jaką zadymę Ci radio robi.... masakra" - niektórzy, zamiast żartować postanowili wesprzeć wokalistkę.

Sanah szczerze o swoich początkach

Sanah w jednym z ostatnich wywiadów szczerze wyznała, że jej początki nie były łatwe.

"Z cichej dziewczynki ze szkoły muzycznej, której wtedy nikt do końca nie znał, nikt nie zwracał na nią uwagi. Byłam i właściwie wciąż jestem bardzo introwertyczna. Miałam z tym problem. Kiedy poczułam, że mogę pisać o tym piosenki, trochę mi to pomagało. Zamykałam się w małej sali lekcyjnej, grałam na pianinie i komponowałam" - powiedziała Sanah dla "Wysokich Obcasów".

Młoda wokalistka na wyboistej drodze kariery może liczyć na wsparcie rodziny - szczególnie rodzeństwa, którego ma niemało.

"Nauczyłam się dzielić z ludźmi. Nie tylko jedzeniem. Zwracaliśmy uwagę na potrzeby rodzeństwa, żeby nikt nie poczuł się wyobcowany. Bo jak jest tyle osób, to łatwo poczuć się odepchniętym. Musieliśmy myśleć o innych, pomagać sobie" - wyznała w wywiadzie Sanah.

Czytaj też:

Auto na gwarancji z komisu. Po 100 km odpadło koło

Sanah już jest żoną! Pokazała suknię ślubną na Fest Festival 2022

Sanah mierzy się z hejtem! Chodzi o ceny biletów...

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: sanah
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama